Wpis z mikrobloga

Idąc dzisiaj parkiem zauważyłem gościa z amstaffem, oczywiście pies bez smyczy i bez kagańca.
W końcu zbliża się do mnie, pies oczywiście do mnie podbiega i mnie niucha
"Spokojnie, nie gryzie" - usłyszałem
"Co mnie to obchodzi? To pies obronny i powinien być na smyczy a najlepiej na kagańcu" - odpowiedziałem
"EEEE K*RWA O CO PANU CHODZI? PRZECIEŻ PIES NIE JEST AGRESYWNY, CO TO ZA CHAMSTWO W OGÓLE TAK MÓWIĆ"
Nie chciało mi się z typem dalej dyskutować, tylko poleciłem obejrzeć na yt jak takie Puszki gryzą ofiarę nawet jeżeli kopie się go po jajach i poszedłem dalej.

Myślicie, że jest sens wdawać się w dyskusję z takimi ludźmi i jakoś im uświadamiać, że nie każdemu się nie podoba jego niegryzący pies dwuznacznie podbiegający do ciebie w miejscu publicznym?

#psy #pies #amstaff #patologiazmiasta #zwierzaczki
  • 9
  • Odpowiedz
@Iskaryota: nie ma sensu wdawać się w dyskusję, co najwyżej postraszyć strażą miejską - zwłaszcza, że pies ma być odwołalny i co najmniej na smyczy
a tak swoją droga co według Ciebie oznacza "pies obronny"? Pies obronny to taki, który został wytrenowany do obrony, a amstaffy same w sobie nie są obronne. Chyba Ci chodziło, że rasa jest na liście ras uznawanych za agresywne ( ͡~ ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@Fforrespectmidgets: No o to mi chodziło, wiadomo, że w nerwach ludzie się plączą.

Uwielbiam takich amstaffiarzy, który próbują wszystkich przekonywać jakie to wspaniałe pieski. Gówno mnie to obchodzi, niech trzymają swoje pociechy na smyczy i najdalej ode mnie.
  • Odpowiedz
@Iskaryota: ja #!$%@?łabym prądem wszystkich psiarzy, którzy mają w głębokim poważaniu co robią ich psy i nie mają kontroli nad nimi. Trzeba się szanować i nie zakładać, że każdy chce być obiektem zainteresowania psa: ja to wiem, Ty to wiesz, a tacy właściciele psów robią zły PR ogólnie psiarzom
  • Odpowiedz
Nie chciało mi się z typem dalej dyskutować, tylko poleciłem obejrzeć na yt jak takie Puszki gryzą ofiarę nawet jeżeli kopie się go po jajach i poszedłem dalej.


@Iskaryota: ale ty jesteś dzielny, każdego właściciela luźno latającego psa tak strofujesz?
  • Odpowiedz
@Iskaryota: i co był agresywny w stosunku do kogoś lub innych zwierząt? Ja rozumiem że się wystraszyłeś, zwłaszcza po tym jak wykopowi i inni internetowi eksperci #!$%@?ą każde pogryzienie przez losowego psa jako "atak pitbulla"... nie wiem gdzie to miało miejsce ale prawo lokalne definiuje jak ma być zabezpieczony pies i często nie ma obowiązku smyczy bo w przepisach mowa tylko o "możliwości kontroli". Don't get me wrong, ja też
  • Odpowiedz