Ja serio nie czaję skąd u wykopków takie uwielbienie Trumpa, kolesia który jest totalnym bankrutem, a rysuje się na miliardera umiejącego zarządzać biznesami xD To tak jakbyście Sasina bronili, który czegokolwiek nie dotknie zamienia w gówno i wykreowali na kolesia który DOTYKAŁ WIELKICH PIENIĘDZY = biznesmen xD Ja czaję że Biden jest do dupy, ale z tej dwójki to nie da się lubić Trumpa, zwłaszcza widząc jaki wpływ ma na EU i jak polityka republikańska, tak jak kiedyś rosyjska chce jej destabilizacji używając Polski i Węgier w tym przypadku. Ale ciul tam xD Trump stronk, bo lewakom dupa pęka xd #usa
@Reepo: no i do tego Biden bedzie hamował autorytarne zapędy pisowców, coś wspaniałego dla naszej ojczyzny, ale pożyteczni idioci kremla nie działają dla dobra Polski jak widać
@Reepo iks #!$%@? de. Upolityczniony wykopek, który całe życie zarabia #60groszyzawpis ocenia działalność biznesową człowieka, który 5 lat temu stwierdził, że w biznesie osiągnął dość i czas na politykę. Typ za w dużej mierze własne pieniądze sfinansował swoją kampanię i pokonał faworyta (przynajmniej medialnego). Dobra, dość orania Ciebie.
Teraz trochę merytoryki - polityka zagraniczna USA nie zależy od prezydenta, a jest planowana na kilkadziesiąt lat w przód przez dziesiątki jak nie setki
@Reepo: Mnie najbardziej bawią wykopki jarające się Trumpem tak, jakby to ich stary kandydował na radnego w gminie. Przedawkowanie 4chana i wykopu jest gorsze niż heroina.
@Reepo: bo oceniają osobowość/ postać/ kreacje medialną. Trump jest bardziej charyzmatyczny, przebojowy, zapadający w pamięć, a przede wszystkim dostarcza dużo więcej emocji, deklaruje się jako bardziej przystępny obyczajowo dla "zwykłego człowieka"
Umówmy się, Biden jest mdły, sztuczny, kampania to mnóstwo banalnych frazesów. To, że jest sterowany, jest oczywiste.
Trump oczywiście też jest, jak wszyscy ważni politycy w USA, ale silna osobowość ma odrzucać takie podejrzenia.
@Bordomir: mnie zastanawia, skąd taki skokowy przyrost tej wulgarnej retoryki. Nie wyskoczyłem spod kamienia, patrzyłem jak z roku na rok to się zmienia, ale kilka miesięcy temu (+/- z okazji tego nieszczęsnego orzeczenia, ale niekoniecznie od tego czasu) zmiana była o poziom. Tak, jakby po lewej stronie nikt się nawet nie starał, albo przyjął strategię zarzucania błotem. Coś jak „nie traćmy czasu na argumenty, bo wtedy nawrzucamy mniej błota niż jakbyśmy
@wykopyrek ludzie o lewicowych poglądach (światopoglądowych) przeważnie są bardziej emocjonalni. Stąd łatwo ich uruchomić i ośmieszyć, więc dlaczego z tego nie korzystać? Polityka jest brudna.
Ja na przykład raz byłem na MN i tyle. Nigdy więcej nie pójdę na żaden protest, marsz czy zebranie, bo musiałbym wziąć odpowiedzialność za innych, obcych mi ludzi i ich zachowanie. Gardzę tą, trafnie nazwaną przez Rzeplińskiego, hołotą. Zwłaszcza podczas pandemii.
Ja czaję że Biden jest do dupy, ale z tej dwójki to nie da się lubić Trumpa, zwłaszcza widząc jaki wpływ ma na EU i jak polityka republikańska, tak jak kiedyś rosyjska chce jej destabilizacji używając Polski i Węgier w tym przypadku.
Ale ciul tam xD Trump stronk, bo lewakom dupa pęka xd
#usa
Sasin to karierowicz polityczny który na prywatnym rynku by na sól do chleba nie zarobił. I trwoni Twoje i moje pieniądze.
Lepiej, pomogłem?
Teraz trochę merytoryki - polityka zagraniczna USA nie zależy od prezydenta, a jest planowana na kilkadziesiąt lat w przód przez dziesiątki jak nie setki
dyskusja z psem miałaby więcej sensu niż z toba xD xD
Komentarz usunięty przez autora
Umówmy się, Biden jest mdły, sztuczny, kampania to mnóstwo banalnych frazesów. To, że jest sterowany, jest oczywiste.
Trump oczywiście też jest, jak wszyscy ważni politycy w USA, ale silna osobowość ma odrzucać takie podejrzenia.
Ludzie się boją liberalizmu, który w
Tak, jakby po lewej stronie nikt się nawet nie starał, albo przyjął strategię zarzucania błotem. Coś jak „nie traćmy czasu na argumenty, bo wtedy nawrzucamy mniej błota niż jakbyśmy
Ja na przykład raz byłem na MN i tyle. Nigdy więcej nie pójdę na żaden protest, marsz czy zebranie, bo musiałbym wziąć odpowiedzialność za innych, obcych mi ludzi i ich zachowanie. Gardzę tą, trafnie nazwaną przez Rzeplińskiego, hołotą. Zwłaszcza podczas pandemii.