Wpis z mikrobloga

Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłaby skądinąd łagodna kobieta, kiedy czegoś chce. To co kobiety wyprawiają dzisiaj, przy częściowym wsparciu wyjątkowo żałosnych kukoldów, jest poza skalą jakiejkolwiek moralności. Wychodzą na ulicę, przy akompaniamencie wulgarnego i bardzo ograniczonego zasobu słownictwa, jak dzicz i domaga się możliwości mordowania własnego dziecka w imię własnej wygody. Jakby tego było mało! Wracają do domu i narażają na śmierć swoich rodziców i dziadków. COVID19 szaleje w Polsce, ale to tych skrajnych, radykalnych egoistek (i ich żałosnych kukoldów) nie obchodzi. Dla prawa do mordowania własnego dziecka są gotowe poświęcić zdrowie i życie swoich rodziców i dziadków. To jest absolutna hańba, całkowite zgorszenie i zdegenerowanie. One nie mają kompletnie żadnych hamulców. Później my mężczyźni mamy taki marny wybór na rynku matrymonialnym - wiele z nich to egoistki, na dodatek mające olbrzymie problemy z nadwagą i otyłością, co czwarta kobieta w Polsce jest otyła. Patrząc na te protesty to te statystyki wydają się zaniżone, patrząc na te tłuste dziewczyny, które zbierają się w miastach, to jak mają jakiś powód do takich protestów, to powinny protestować przeciwko zamknięciu siłowni, ponieważ naprawdę powinny coś ze swoją wagą zrobić.
#protest #aborcja #bekazlewactwa #bekaztwitterowychjulek #przegryw
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach