Wpis z mikrobloga

@marcin-van-staar: Oczywiście, że ta władza rozumie inny język. Tyle, że protestujący nie mają w cywilizowanym języku nic do powiedzenia, żadnych argumentów. To nie jest kwestia rozmowy czy osiągnięcia jakichkolwiek celów, w tym nie ma nic konstrutkywnego, te protesty są tylko i wyłącznie wyrazem frustracji.
BTW, skoro usprawiedliwiasz język tych protestów, to czemu kropkujesz słowa? Czyżby jednak jakiś dysonans? Czyżby jednak twoja wrażliwość, albo kultura odrzucała ten styl "dyskursu"?
Acha, i nie
to jest wojna, ale z rządem


@Michael_Scott: dlatego chodźmy robić protesty pod kościołem

a dyktator wczoraj sam w zgrabny sposób nawołał do walki


nawoływał do obrony w walce, która została rządowi wypowiedziana. To tak jakby oskarżać Polskę o nawoływanie do wojny z III Rzeszą, bo powiedzieli, że "nie oddadzą ani guzika" i w ogóle.
@Michael_Scott: podżeganie do pobicia, morderstwa itp. jest karalne i ścigane z urzedu. Jak widzisz takie coś, zgłaszaj -ci debile sami się oznaczają. Już mam kilku na swoim koncie, się zdziwią jak policja zapuka im do drzwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Michael_Scott: czekaj, czy ty próbujesz teraz mi wmówić, że Kaczyński wypowiedział wojnę protestującym, bo protestujący wypowiedzieli wojnę Kaczyńskiemu i zrobili to z poczucia oburzenia? XDDDDDDDDD

Swoją drogą, czy gdy protestujących będą #!$%@?ć wkurzeni narodowcy, to słusznym będzie stwierdzić, że wojnę narodowcom wypowiedzieli protestujący lewicowcy, bo narodowcy są ewidentnie zdenerwowani?