Wpis z mikrobloga

Kibice #lechpoznan #oswiadczenie na temat #protest

Komentarz do wydarzeń z 27 października 2020 r.

Atmosfera na ulicach miast w całej Polsce jest wyjątkowo gorąca. Ostatnich kilka dni pokazało, że skala niezadowolenia społecznego jest olbrzymia. Kryzys gospodarczy, obostrzenia związane z pandemią, decyzja Trybunału Konstytucyjnego, a także działania rządu paraliżujące funkcjonowanie społeczeństwa wyprowadziły Polaków na ulice.

Kibice również nie są obojętni, na to, co dzieje się wokół. Wielu z nas brało udział w manifestacjach wspierających Polki. Jednakże nigdy nie będzie naszej zgody na niszczenie dziedzictwa kulturowego, zabytków, czy przerywanie obrządków religijnych. Nie zamierzamy jednak bronić jakichkolwiek oprawców - bez względu na to czy są w sutannach czy bez - tylko ofiary.

Wykorzystywanie tragedii kobiet przez lewicowe i anarchistyczne ugrupowania usiłujące zbić kapitał polityczny to kolejna rzecz, z którą nie możemy się zgodzić. Mamy świadomość, że mainstreamowe, poszukujące taniej sensacji media będą starały się nas skłócić, będą starały się wmówić każdemu czytelnikowi swoją „jedyną prawdę” i wykreować rzeczywistość w celu osiągnięcia własnych korzyści. Zmagamy się z tym od wielu lat.

Doskonale rozumiemy protest kobiet. Ale na wandalizm, niszczenie zabytków, pomników nie pozwolimy. Nie dajmy się podzielić.
  • 14
  • Odpowiedz
@DamianooTrucker: No z tym nie można się nie zgodzić, niestety są też wśród nich 'kibice', którzy idą tam bo jest okazja żeby się wyżyć, a pewnie nawet nie potrafią przeczytać tak rozbudowanego oświadczenia.

Jestem z małej miejscowości i u nas panuje kult "legii' kochają ją bardziej niż własny lokalny klub, u nas kobiety szły spokojnie, jedynie z okrzykami ***, a te zwierzęta wyzywały je od #!$%@? i dosłownie pluli na nie
  • Odpowiedz
@DamianooTrucker: No tak tak, jak najbardziej rozumiem. w każdej 'organizacji' znajdą się takie elementy, również wśród strajkujących. Rozumiem iść pokrzyczeć na księdza, ale trwale niszczyć czy to elewacje czy pomniki no to patola jednak no i też nie można uogólniać w drugą stronę. :)

Kościoła w sensie budynku, który ma wartość historyczną sam bym bronił, choć nie uczęszczam, u nas na szczęście nie trzeba :)
  • Odpowiedz
@DamianooTrucker: Od wieków jest to jeden z niewielu sposobów wyrażania swoich idei gdy się jest bez wyjścia (desperacja, gniew). Tak jak pisałem pisanie po murach da się łatwo naprawić.

Oby sytuacja bardziej nie eskalowała, historia nas uczy ze wtedy zabytki mogą nie przetrwać próby czasu.
  • Odpowiedz
@DamianooTrucker: Oczywiście nie popieram niszczenia zabytków, ale nie umniejszam ludzkiej desperacji, różne rzeczy ludzie robią w afekcie. Oczywiście powinni być później rozliczeni. Jednakże uważam też, że walka o wolność ma większą wartość moralną niż rzeczy martwe.
  • Odpowiedz