Aktywne Wpisy
![WielkiNos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WielkiNos_dTiY14auZf,q60.jpg)
WielkiNos +511
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
![WielkiNos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WielkiNos_dTiY14auZf,q60.jpg)
WielkiNos +274
Czaicie, że lewacy są tak niedouczeni, że nie ogarnęli jeszcze, że pocisk porusza się szybciej niż dźwięk?
Pocisk z karabinu porusza się z prędkością około 1000m/s. Prędkość dźwięku to 360m/s. Czyli pocisk doleci do celu około 3 razy szybciej niż usłyszymy dźwięk wystrzału.
#trump #bekazlewactwa #militaria #usa #teoriespiskowe
Pocisk z karabinu porusza się z prędkością około 1000m/s. Prędkość dźwięku to 360m/s. Czyli pocisk doleci do celu około 3 razy szybciej niż usłyszymy dźwięk wystrzału.
#trump #bekazlewactwa #militaria #usa #teoriespiskowe
![WielkiNos - Czaicie, że lewacy są tak niedouczeni, że nie ogarnęli jeszcze, że pocisk...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/34d6f1be6863ffa0edd9ed031996f5a55da004ca36b232e40b15759480b679e2,w150.jpg?author=WielkiNos&auth=d4732655a1371074ce94e51144468384)
źródło: temp_file6774865494735531012
Pobierz
Czy ludzie są w stanie w starszym wieku się „ogarnąć”? Jak ocenicie z doświadczenia swojego lub znajomych? Pytam gdyż sama level 26 skończyłam parę dni temu i załamałam się. Nic nie osiągnęłam, nic mi nie wyszło. „Kariera” to same mało ambitne prace, mieszkalam z rodzicami, na randki wychodziłam rzadko, bo wieś. Zamiat jeździć na imprezy do miasta powiatowego to czytalam książki, bo mi się nie chciało organizować całej wyprawy. Rok temu poczułam ze naprawdę chce zmian, zaczęłam zaocznie studia, wprowadziłam się do Wrocławia, pracuję w sklepie + czasem wieczorami udzielam (już mniej bo covid) dzieciom korków z angla, żeby jakoś wiązać koniec z końcem. Wiem w końcu czym chce się zając, dlatego studiuję, ale zanim skończę studia będę miała prawie 28 lat i brak rozwiniętego doświadczenia zawodowego. Do tego chcialam zacząć randkować i to dobija mnie jeszcze bardziej, bo nie potrafię się przełamać i założyć konta na #tinder (stresuje mnie publiczne wystawianie siebie) a chodzenie „w plener” jest znowuż utrudnione (bo covid again). Brakuje mi drugiego człowieka, w życiu nie miałam chłopaka przez izolacje na wsi i własne wycofanie. Byłam latem na dwóch randkach ale tak się sztywno zachowuję że zniechęcam do siebie ludzi. Na twarzy pierwsze zmarszczki (choć ogólnie to wyglądam przyzwoicie) a w głowie #redpill (nie wiem czy nie mylę tych pojęć, ale wiecie o co mi chodzi) i poczucie że moja trzydziestka i koniec wartości na rynku matrymonialnym nadchodzi. Biegnie. Mam przez to stany depresyjne, ogólne załamanie i chce mi się płakać, bo jak już się odważyłam wyprowadzić do miasta i realizować cele to teraz covid wszystko utrudnia a do tego kurczy mi się czas. Nie chcę być jak jakaś wariatka/ desperatka, mimo wszystko mam wrażenie że na wszystko za późno. Że ludzie mając 19 lat wiedzieli o co trzeba zadbać a ja wiecznie się zastanawiałam i wnioski mam za późno. Wszyscy już po studiach, po ślubach, wyprowadzeni za granice, robia kariery, budują domy, podróżują, maja dzieci a ja nic. Potrzebuje jakiegos wsparcia, bo już mam ochotę wracac na wies i się poddać. Czy to moje „ogarnianie zycia” może się jakoś udać w tych warunkach (w tym wieku)? Jak radzić sobie z dołującymi myślami i mimo wszystko robić to, co trzeba? Poproszę z gory o nie hejtowanie mnie.
#rozowepaski #zwiazki #zalesie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f90bb6fc53de577b9aae744
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Bolca.
Komentarz usunięty przez autora
Tak, ale muszą chcieć, plus z każdym rokiem jest trudniej - nie ze względu na wiek, ale na to, że człowiek przyzwyczaja się do życia w bylejakości i lenistwie na tyle mocno, że potem nawet nie chce się z tego wyrwać. Widziałem to u wielu znajomych.
26 to jeszcze całkiem młody wiek, bałbym się jakbyś miała 10 lat więcej.
Ja przestawiłem wajchę w wieku 28 lat - wyszedłem z toksycznej relacji, poszedłem na odwyk, zacząłem terapię. Po ponad 2 latach widzę, że nigdy nie byłem tak blisko tego, czego w życiu zawsze pragnąłem, choć dużo jeszcze pracy przede mną.
Najlepszy dzień na to, żeby przestać marnować sobie życie, to dziś. Lepsze byłoby tylko wczoraj.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: sokytsinolop
Nie ma ratunku na ciebie
Mówią, że nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić. Instaluj tindera i idź do przodu. Niektórzy naprawdę znajdują tam partnerów ja życie.
Sam ze dwa miesiące temu miałem założonego i spotykałem się z jedną dziewczyną. Było fajnie bo lubiła spacery i odkrywanie miejsc w okolicy. Gdzieś w tym wszystkim pojawiły się pocałunki, randka (całusy w aucie
Ja kiedyś paliłem zioło, piłem, grałem
Chodzi mi o tą presję że musisz w danym wieku już być w małżeństwie itp.