Wpis z mikrobloga

@Oastry: nie chodzi o obniżenie kosztow, bo koszt ładowarki to parę dolarow, ale o dodatkowy zarobek. Obniżamy cenę mieszkania o 5%, a garaż, który wcześniej był w cenie możesz teraz tylko jak potrzebujesz za 20% ceny mieszkania.
@Polanin: A podali ze dzięki zmniejszeniu opakowań na paletę wchodzi 70% więcej iPhonów, matematyka raczej prosta. W stanach ładowarka jest za 19$, w porównaniu do case’ów czy innych akcesoriów nie zarobią za dużo
@Oastry:Myślałem raczej o tej, bo nie wyobrażam sobie jak taka płaska ładowarka miałaby zwiększyć opakowanie aż tak bardzo, ale niech będzie: https://www.apple.com/pl/shop/product/MY1W2ZM/A/zasilacz-usb-c-o-mocy-30-w?fnode=532ca7723a2927cb219db644e8c2c08472ce7e0082a7765ccf493428446ccd155ae6498a23a11be077c54950629d959c3371dbcbc923671dce16256c7cbbea969ee1712c891e61b662e4c468f0246b1a3cf64b655bbba9d71f2d86dc2cd7948712bc0aeb4f603e6bac6d01ab0eddb2ba&fs=f%3Dapple-charger-iphone12promax%26fh%3D458e%252B45d4%252B680a8c%252B3214
To naprawdę marketingowa ściema. Załóżmy na chwilę, że rzeczywiście ładowarka jest warta 100 zł. Do samolotu mieści się 195ooo iPhone-ów 6:
https://www.huffpost.com/entry/plane-loaded-with-iphones_n_5827226?guccounter=1&guce_referrer=aHR0cHM6Ly9kdWNrZHVja2dvLmNvbS8&guce_referrer_sig=AQAAAIhCS652AjfhQlKylY-Nj4OybYvLvRtFcwwFH-YdfEzjnu6P1JFKjGrL3TL6pUDd3bGJY0HF-KKfnXe8t_NmpYQeSRkZzwjcH76aAOv4dvIOpnEan6Obk-YNfMAaMLKQ-xrjrLDbUoJrpxB6dax7PlphuHqraBQkRDB7Tvn9C7U5
Nie znalazłem dokładniejszych danych jak np. wymiar pudełka. Przyjmijmy najgorsze założenia, czyli najlepszy scenariusz dla Apple. 12 pro max jest o około 25% większy niż 6s. Załóżmy,
@Oastry: nie ma żadnej potrzeby robienia dokładnych wyliczeń. Nawet bardzo zgrabne i niekorzystne wyliczenia pokazują skalę zjawiska. Policzyłem to tylko dla jednego samolotu. Gdyby transport był tak drogi, żeby takie "dbanie" o klienta przez Apple miało jakiekolwiek choćby najmniejsze uzasadnienie to tańsze telefony byłyby pakowane w zupelnie inny sposób, a nie są. Nie wspominając o innych rzeczach jak np. Lego gdzie w kartonie jest ponad 70% powietrza.
@Polanin: tylko lego to płynie w kontenerze który jest tani, Apple sprzedaje większość nowych iphonów w okresie od premiery do pierwszych świąt i to wymusza szybką logistykę i transport lotniczy
@Oastry: uwagę o innych telefonach pominąłeś? Do tego naprawdę sądzisz, że większość iphonów sprzedaje się w ciągu dwóch-czterech tygodni od premiery? I co nie daje się ogarnąć dostawy morskiej przed premierą? Myślisz, że produkcja rusza na tydzień przed premierą? No jednak nie. To nie są świeże homary.
inne telefony nie sprzedają się w takich ilościach w takim okresie


@Oastry: oczywiscie, że sie sprzedają.

Od premiery do świat sprzedają większość


@Oastry: chcesz powiedzieć, że w pierwszy kwartał po premierze sprzedają więcej danego modelu niz przez jego całe życie? Chętnie zobaczę takie dane, bo na razie widze tylko kilkudziesiecio procentowe wzrosty w pierwszym kwartale każdego roku.
Pobierz Polanin - > inne telefony nie sprzedają się w takich ilościach w takim okresie

@Oa...
źródło: comment_16033611568IObkxHsAcCAXa81nqahUo.jpg
Toć to takie ekologiczne. Koniecznie pamiętaj o tym wspomnieć kiedy następnym razem będziesz komuś tłumaczył zawiłości strategii proekologicznej appla.


@Polanin: a potem kompensują te emisję CO2 żeby do 2030 wychodzić na 0 z dwutlenkiem węgla, jeszcze bardziej się komplikuje
widze tylko kilkudziesiecio procentowe wzrosty w pierwszym kwartale każdego roku.


@Polanin: bo na wykresie masz wszystkie sprzedawane modele, ten wzrost w Q1 jest w większości oparty na nowych modelach
bo na wykresie masz wszystkie sprzedawane modele, ten wzrost w Q1 jest w większości oparty na nowych modelach


@Oastry: No i? To znaczy tylko, że stare modele się potem także sprzedają. Wynika z tego także, że mają duży udział w całej sprzedaży.
Załóżmy na chwilę, wbrew dostępnym danym, ze pierwszy kwartał sprzedaży po premierze to nawet 90% sprzedaży danego modelu. Dalej nie rozumiem czemu nie można ich wysyłać statkiem, który dopłynie
a potem kompensują te emisję CO2 żeby do 2030 wychodzić na 0 z dwutlenkiem węgla, jeszcze bardziej się komplikuje


@Oastry: Czyli najpierw wysyłają samolotem, a potem przez 10 lat starają się to skompensować. No pogratulować. Nie ma to jak stworzyć problem, a potem przez dziesięć lat dawać ludziom pracę i marnotrawić zasoby tylko po to, żeby ten problem rozwiązać rozgłaszając do tego wszem i wobec jacy to jesteśmy ekologiczni.
Dalej nie rozumiem czemu nie można ich wysyłać statkiem, który dopłynie z Chin w 20-30 dni? To zbyt plebejskie jak na iPhone-a czy jak?


@Polanin: bo wydłużysz czas od produkcji do dostarczenia o 30 dni. Produkcja nie startuje rok wcześniej, mimo transportu lotniczego pierwsze partie i tak szybko się kończą a terminy dostaw wydłużają się. Oni są jednym z liderów logistyki z bardzo dużym łańcuchem dostaw, ale pewnie nie wysyłają statkiem
@Oastry: ło stary, ale wygibasy. Napisze nawet co sie stanie potem. Skomentujesz ze dwa punkty tego co napisałem, a resztę niewygodnych pominiesz.
Produkujesz wcześniej, a nie na ostatnią chwilę. Jakoś choćby x-boxy czy ps5 dali radę wyprodukować. Żadnego statku nie trzeba wypelniać, bo i tak jest mnóstwo towaru do przewiezienia. Jakoś malutka paczka z aliexpress potrafi przypłynąć do Polski nie czekajac na zapełnienie statku. I na koniec: naprawdę nie rozumiesz, że