Aktywne Wpisy
hehehhhehe +145
Dobra, w wieku 30 lat wypaliłem się z IT. Nie chce już widzieć na oczy tego syfu i #!$%@?ć na takie #!$%@? tematy co po byle jakiej analizie gówno mnie obchodzą. Co mnie ma obchodzić wynik jakiejś funkcji albo dowieziony sprint - ja #!$%@? jakim przegrywem przez ostatnie 7 lat się było, że człowiek się tym przejmował. Nawet pieniądze mnie nie radują. Czym się zająć? Jakieś pomysły? Jaka odskocznia na kilka lat
Knamga +5
Dostałem projekt od stolarza, co byście tu zamienili poprawili? #budujzwykopem #remontujzwykopem
„La Gomera" to szalona, nieprzewidywalna komedia kryminalna w reżyserii Corneliu Porumboiu, twórcy „12:08 na wschód od Bukaresztu” i filmu „Skarb”. Nowe dzieło jednego z najciekawszych nazwisk rumuńskiego kina brawurowo łączy kryminał, komedię i western, z garścią błyskotliwych nawiązań do filmów noir, żongluje cytatami z arcydzieł Hitchcocka, Hawksa i Forda, odsyła do „Gildy” z Ritą Hayworth.
To jednocześnie pierwszy film Porumboiu zakwalifikowany do Konkursu Głównego Festiwalu w Cannes, gdzie konkurował z takimi tytułami jak „Parasite", „Portret kobiety w ogniu" czy „Ból i blask". „La Gomera" zgarnęła również aż dziewięć „rumuńskich Oscarów" (Nagrody Rumuńskiej Akademii Filmowej) w najważniejszych kategoriach, w tym dla najlepszego filmu, reżysera, za scenariusz oraz zdjęcia.
Skorumpowany, ponury gliniarz z Bukaresztu (Vlad Ivanov) przypływa na Gomerę, jedną z Wysp Kanaryjskich, by nauczyć się sekretnego lokalnego języka gwizdów, el silbo. Dzięki niemu może dogadywać się z mafią i planować porwanie, gwiżdżąc na policyjne podsłuchy. Nauczycielami Rumuna zostają tutejszy gangster i tajemnicza, ciemnowłosa femme fatale (Catrinel Marlon).
„La Gomera” w kinach od 4 grudnia, UWAGA: film nie jest przeznaczony dla dzieci.
#film #filmy #filmnawieczor #kino #kinorumunskie #rumunia #rumunski #rumunskanowafala #kryminalne #komedia #kryminal
#gilda #cannes #zwiastun #zwiastuny #trailer #trailery #wyspykanaryjskie #kanary #gwizd #ladnapani #femmefatale