#!$%@?, 8 miesięcy na ogarnięcie edukacji zdalnej jak krew w piach... siłownie otwarte od paru miesięcy i nic się nie działo, baseny też. Ludzie #!$%@? na wakacje tłumami i nic. Otworzyli szkoły i mamy 2 falę. Kto by się spodziewał xD no i trzeba #!$%@?ć wszystko dookoła poza tym co generuje problemy ( ͡°ʖ̯͡°)
@Norwag93 wydaje mi się że to nie przez szkoły tylko przyszła jesień, sezon grypowy jak zawsze tylko ludzie zaczęli każdy kaszel nazywać koronawirusem. Część pewnie go ma ale nie wierzę że ma taką śmiertelność jak mówią
@tomek0931 też mi się tak wydaje. Przecież w wakacje były kolonie/ półkolonie. Na plaży w #!$%@? dzieciaków i wszystkie bawiły się razem, wyjazdy do dziadków, do dalszej rodziny i było ok.
@tomek0931: @Prokrastynant: Ale na wiosnę nie było takiego boom, więc jest spora podstawa aby obwinić szkołę.
Jesień jest sezonem chorobowym nie dlatego że robi się zimno, tylko dlatego że zamykamy się w niewentylowanych pomieszczeniach. Jak w małej sali cały dzień przewija się kilka klas dzieciaków, nikt tego nie wietrzy bo za oknem pizga, to to normalne że choroby się roznoszą.
@Norwag93 u mnie w regionie główne skupiska zakażeń to jednostki wojskowe i straży pożarnej. Nie słyszałem żeby tu w szkole ktoś miał wirusa. Syn chodzi do szkoły na przerwie mają maseczki i klasy są wietrzone. W klasie każdy siedzi sam. Wtedy na wiosnę to wszystko zamknęli, a za nieuzasadnione wyjście z domu mogłeś dostać mandat. Dlatego nie było tyłu zachorowań. Później zrobiło się ciepło, wszystko otworzyli i nie było takich cyrków. Młody
Okres inkubacji, czy jak to tam się nazywa, to dwa tygodnie. 1 września + 14 dni = 15 września. Mamy 15 października.
#!$%@? tu szkoły mają do roboty, winna jest pogoda - w czasie lata było cieplej, więc było małej zakażeń. Teraz nagle zrobiło się zimno, to są zakażenia, bo wirusy żyją dłużej jak jest zimno, co było wiadomo od dawna.
@Norwag93: najlepsze jest to, że znowu będzie oburzenie rodziców, którzy kasują 6000zł rocznie per gówniaka, że jak to przecież oni nie mają pieniędzy na komputer za 1000zł i kamerkę za 20zł.
@pss8888: serio? Do odpalenia discorda czy na czym to tam teraz się robi czat wystarczy kupić laptopa używanego, wtedy nawet kamerki nie trzeba dokupować. Za 1000zł to nie będzie jakiś kosmos ale na pewno wystarczy.
@WybuchowyCzajnik: tak bo każdy się zna na komputerach i wyłuska super ofertę spośród miliona trupów. Kupisz za 1000 zł a potem się bawisz w reanimację padliny.
@WybuchowyCzajnik no ale tu nawet nie o komputer chodzi. Dziecko lat 7, rodzice chcą pracować a tu się okazuje że dają jakiś śmieszny zasiłek na opiekę i każą robić za nauczyciela.
Okres inkubacji, czy jak to tam się nazywa, to dwa tygodnie.
1 września + 14 dni = 15 września.
Mamy 15 października.
#!$%@? tu szkoły mają do roboty,
Czekaj czekaj mistrzu łączenia wątków na chłopski rozum
Nie wiesz, że rozprzestrzenianie się wirusa ma pewną określoną prędkość w zależności od warunków? To nie działa tak, że otworzą szkoły i 14 dni później będzie od razu 8k przypadków
@Antidotum119: Czekaj, a skąd się wziął ten znaczący wzrost gdzieś tak od sierpnia? Przecież on był coś ponad dwukrotny. Dlaczego to nie on jest autostradą do późniejszych przypadków?
#koronawirus
Jesień jest sezonem chorobowym nie dlatego że robi się zimno, tylko dlatego że zamykamy się w niewentylowanych pomieszczeniach. Jak w małej sali cały dzień przewija się kilka klas dzieciaków, nikt tego nie wietrzy bo za oknem pizga, to to normalne że choroby się roznoszą.
Okres inkubacji, czy jak to tam się nazywa, to dwa tygodnie.
1 września + 14 dni = 15 września.
Mamy 15 października.
#!$%@? tu szkoły mają do roboty, winna jest pogoda - w czasie lata było cieplej, więc było małej zakażeń. Teraz nagle zrobiło się zimno, to są zakażenia, bo wirusy żyją dłużej jak jest zimno, co było wiadomo od dawna.
@Norwag93: jaki % chorujących to osoby poniżej 18 roku życia?
Przecież zawsze październik - listopad to szczyt zachorowań na grypę i inne choroby dróg oddechowych.
Daj linka do tego komputera.
Czekaj czekaj mistrzu łączenia wątków na chłopski rozum
Nie wiesz, że rozprzestrzenianie się wirusa ma pewną określoną prędkość w zależności od warunków? To nie działa tak, że otworzą szkoły i 14 dni później będzie od razu 8k przypadków
Widzisz od tego momentu tę autostradę do dzisiejszych 8k potwierdzonych przypadków?