Wpis z mikrobloga

Niestety dziadek zmarł; właśnie dostałem telefon od taty; wiec nie wszystko się ułożyło; można było się tego spodziewać - niewydolność nerek, serca, cukrzyca były wcześniej i bliżej 90tki; od COVID poszło zapalenie płuc. Najbardziej przykra i #!$%@? sprawa w tym, ze umarł sam, bo nikt nie mógł go odwiedzić w ostatnich dniach/godzinach - myslał, ze to III wojna światowa, był wiązany pasami, obcy ludzie w maskach, krzyczał, że jest znowu w obozie... Założył on klub piłkarski w moim mieście (Motor Lubawa), od zawsze był związany ze sportem - piłka nożna, kolarstwo; do około 70 roku życia grał jeszcze w meczach oldboyów na dni miasta; jeszcze w tym roku jeździł samochodem, załatwiał sprawy zbowidowców i kombatantów (był szefem koła) - w tamtym roku jeszcze organizował dla nich wycieczki (m.in rejs po jezioraku), co roku uroczystości w obozie w Potulicach; bardzo społeczny człowiek. Chciał zawsze abym uprawiał jakiś sport i do niego zachęcał i pewnie dlatego mam do tego jakąś żyłkę po nim; pamiętam jak bardzo był zadowolony, gdy opowiadałem o siłowni i pokazywałem filmy z bojów - choć dla niego to był dwubój, a nie trójbój hehe. Trochę przykro, ale pewne rzeczy są nieuniknione, czas się pożegnać; póki co lecę na trening

#mirkokoksy #mikrokoksy #silownia #covid19 #koronawirus #fullborsukworkout
  • 98
  • Odpowiedz
najbardziej to jest parszywe, ze Czarnek z PiS(da500+) mogl odwiedzic, a pozniej klamali, ze przeciez kazdy moze, a tutaj widac na przykladzie, ze nie kazdy mogl.


@stormkiss: W czerwcu mogłem z siostra wchodzić na onkologię na wizyty do mojej mamy, pomimo że z powodu pandemii wizytacje były dość ograniczone. Od początku czerwca do 20 Czerwca byłem u niej srednio 3x w tygodniu. 21 Czerwca wypisała się do domu, bo leczenie
  • Odpowiedz
@Kasahara: Współczuję straty. Mi kilka dni temu zmarła babcia. Cieszyłem się, że była przez cały czas w śpiączce, bo przynajmniej nie musiała odchodzić sama. #!$%@? czasy.
  • Odpowiedz