Wpis z mikrobloga

Parę razy naciąłem się na wychwalane tu #perfumy. Jakiś czas temu widziałem wpis pewnego Mirasa, zrobiłem sobie print screena i zakupiłem ten wychwalany perfum. Wydałem ponad 200 zł, dostałem jakiś gratis - odświeżacz powietrza co pachnie jak "krem po goleniu". A sam perfum o którym mowa w screenie? Lata 90 i perfumy wujka, co palił papierosy i pił wódkę. Takie mam skojarzenia. Trwałość? Miras napisał, że poszedł na imprezę i tak było czuć że wszystkie laski pytały... tiaa... Spryskasz się o 8:00 rano (5 psiknięć na szyję i w okolicach), godzina 10:59 i nic nie czuć, zero! Jak zazwyczaj się psikam jakimś np. Bad Boyem Caroliny Herrery, to żonka wraca w południe z roboty i czuje w pokoju zapach psikanych perfum z rana. To jest trwałość.
Innym razem kupiłem polecany tu Beverly Hills Giorgio, kurła 50 złotych za 118 ml! To nie może ładnie i trwale pachnieć. I znowu szajs - dałem wujkowi o którym wspomniałem wyżej, wujek zachwycony, ale on ma dziś 60 lat. Czy każdy Miras chce pachnieć jak facet 30 lat temu? #pdk
Pobierz rysownik - Parę razy naciąłem się na wychwalane tu #perfumy. Jakiś czas temu widziałe...
źródło: comment_16019746340pgQh4u6zv5856PjFjJVTz.jpg
  • 41
@weah: nie. tylko fm, ale mi konto zamknęli bo ostatnio zakupy robilem z 1,5 roku temu xD
Z avonu polecam żel pod prysznic o zapachu zielonej herbaty ale nikogo nie znam kto by załatwił
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@eric2kretek: more zwróciłem w D uwagi na flaszkę, tylko żeby EDT było. Na pewno pachniało inaczej, niż próbka EDP, która mam w domu, ale Giorgio mi nie przypominał