Wpis z mikrobloga

I tak się kręci ta karuzela #!$%@?.

Kiedy ludzie słyszą o problemach biznesu, widzą Janusza z wąsem z memów albo bogacza w nowym Bentleyu. A mówimy o zwykłych ludziach.

Jedna z tych osób jest logopedą, druga lektorem. Próbują uczciwie zarobić na życie, no ale wirus, zagrożenie, panika. W marcu zatrzymało się wszystko. Zaczęło wracać od września i znowu pada. Efekt domina - jedna branża ma problem, bo są ograniczenia albo klienci spanikowali, to za chwilę problemy mają kolejne branże.

Najbardziej mnie bawi, jak ktoś mówi, że hurr durr, nic się nie stanie jak zamkniemy taką czy inną branżę. Wydaje im się, że ich to nie dotyczy. Albo zamknąć szkoły. Tak, jak by to nie było związane z innymi, znacznie poważniejszymi konsekwencjami.

Koszt już obecnych obostrzeń będzie gigantyczny. A następnych po prostu nie przetrwamy. Nie my jako biznes, tylko my jako cały kraj.

#koronawirus #polska #biznes #dzialalnoscgospodarcza
jamtojest - I tak się kręci ta karuzela #!$%@?.

Kiedy ludzie słyszą o problemach biz...

źródło: comment_1601714910qfsKqrJ2F59bBVvWwuhC11.jpg

Pobierz
  • 37
via Wykop Mobilny (Android)
  • 30
@jamtojest: nie chce bronić zakazu czy coś, ale czy logopedzi i lektorzy nie mogą pracować zdalnie? Ogólnie słyszę mnóstwo narzekań od osób, które pracują w takich branżach gdzie normalnie można wykonywać je zdalnie. Moim zdaniem tu też wychodzi trochę nie ogarnierosc tych ludzi, trudno im się nauczyć obsługi komputera, a lepiej narzekać jak to źle aktualnie jest.
Koszt już obecnych obostrzeń będzie gigantyczny. A następnych po prostu nie przetrwamy. Nie my jako biznes, tylko my jako cały kraj.


@jamtojest: byku ale to czeka cały świat w 2021 roku. Ogromny kryzys finansowy, gospodarczy, załamanie na wielu płaszczyznach. 2008 to pikuś, 1930 w USA też będzie nic przy tym co nadejdzie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jamtojest: aaaa no rozumiem taki punkt widzenia. Ale jak inni zauważyli - to ona logopeda? Zawieszą zajęcia na screenie. Ogólnie wśród moich znajomych z reguły wszyscy bez problemu przeszli finansowo lockdown, więc no jak się chce i nie pracuje się w specyficznej branży (no weselna np faktycznie dostała po dupie) to się da ( ͡° ͜ʖ ͡°) zresztą ludzie panikują jak zwykle, miało nie być jedzenia w
  • 8
@Sirion: Przecież to nie moja rozmowa.

@OmarBongo: Takie pisanie "jak się chce to się da" mnie bawi. Nie będę pisał o szczegółach, ale bliska mi osoba w marcu została z zerowym przychodem, bo WSZYSCY klienci zrezygnowali lub zawiesili współpracę. Owszem, poradziła sobie jakoś, ale jest bardzo ciężko, bo tak jak pisałem, to jest efekt kuli śniegowej.

Załóżmy, że jest firma produkującą X. Spada im sprzedaż, więc tną koszty. Nie płacą
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RozowaZielonka: no zadałem pytanie, nikt mi nie odpowiedział. Kolega z komentarza później napisał nawet że ktoś ma w rodzinie dziecko co ma wizyty na Skype. Są jakieś rzeczy które trzeba robić w gabinecie? Serio się pytam bo sam na szczęście nie chodziłem
@OmarBongo: Część pewnie po prostu nie może, dużo ludzi po prostu chce/potrzebuje kontaktu bezpośredniego. Znajoma jest dietetyczką, ostatnio mi mówiła, że niektórzy rezygnują po prostu jak słyszą "zdalnie", nawet stali klienci.