Wpis z mikrobloga

@DoloremIpsum: za dziecioka jak mieszkalem w blokach z wielkiej płyty, to slyszalem czy ktos idzie do pokoju po zaburzeniu dzwieku telewizora z drugiego pokoju.
Korytarz byl waski jak to w wielkiej płycie, i ktos idac - zasłaniał dużo "światła" drzwi, zmieniajac odbicia dzwieku.

Matka jak czasem probowala mnie wystraszyc jak sobie przy kompie siedzialem, tylem do drzwi - to zawsze ja ja wystraszylem, ze sie nagle obracalem jak byla blisko
  • Odpowiedz
@DoloremIpsum Ja słyszałam kroki ludzi za oknem i wiedziałam które kroki są krokami mojej mamy wracającej z pracy.
Tak samo dźwięk silników samochodów. Słyszałam kiedy tato wjeżdżał na parking przed blokiem.
No i też po sile klapnięcia we wyłącznik światła wiedziałam kto to. I po sile zamykania drzwi wiedziałam kto je zamyka.
  • Odpowiedz
@DoloremIpsum: Jezu to jest takie prawdziwe xD w rodzinnym domu miałam pokój od razu przy schodach na piętro, czasami się zastanawiałam jak to możliwe, że pięć osób ma tak zupełnie różny styl chodu po schodach. I nawet próbowałam jakoś ustalić czy moje rodzeństwo zna mój styl xD
  • Odpowiedz