Wpis z mikrobloga

Ten cyrk na kółkach zwany @mBank to już przekracza wszelkie granice. Jak to możliwe, że instytucja, która obraca miliardami złotych Polaków to tak wielki bajzel? W lipcu wysłałem im polisę na mieszkanie w związku z zawarcie kredytu hipotecznego (obowiązkowa). Dostałem list z dokumentami do podpisu o cesji polisy - odesłałem pocztą w lipcu. Jakiś czas później dostaję maile z przypomnieniami - myślę ok, może jeszcze nie wpisali, pandemia, cokolwiek. Dobra, jednak maile się nie kończą - dzwonię na infolinię - potwierdzają, że wszystko wpłynęło, mam ignorować. Koniec sierpnia dostaję pismo z lekkimi pogróżkami, że mam wysłać polisę. Zwalniam się z pracy, jadę do banku, facet potwierdza, że dokumenty są w systemie. W razie czego daję mu kopię polisy, on mi podbija odbiór na mojej kopii. Po paru dniach dostaję informację mailowo o pozytywnej weryfikacji. Po kolejnych paru dostaję jeszcze jednego maila o tej samej treści (nie rozumiem, no ale spoko). Dziś dostaję maila, że nadal nie dosłałem polisy. Ktoś ma jakiś pomysł na ogarnięcie tego burdelu? Co w tej sytuacji mogę zrobić? Zaraz ich #!$%@? zgłoszę na policję jako stalkerów XD

#zalesie #gorzkiezale #banki #bankowosc @mBank ##!$%@?
  • 2
@jasha00: reklamacja i opisz chronologicznie to co tutaj napisałeś? Plus podaj nr listów poleconych daty wysłania, tak samo mail które wysyłałeś. Może musisz wyskoczyć ponad automat i wtedy skorygują wpisy.