Wpis z mikrobloga

@In_thrust_we_trust: Oczywiście, że doświadczyłem. Jednak obecność piękna nie sprawia, że życie ogólnie jest piękne. Nie, kuźwa - ono jest przede wszystkim szkodliwe. A te przypadki piękna to tobie tylko przysłaniają trzeźwe myślenie, które pozwala tobie i innym natalistycznym miernotom mnożyć tragedie.
@HAL__9000:

Jednak obecność piękna nie sprawia, że życie ogólnie jest piękne.


Tak jak obecnosc brzydoty zycia niensprawia ze jest ono ogolnie brzydkie. Dochodzimy tu troche do clue swiatopogladu antynatalistow, ktorzy probuja zycie kwalifikowa w prostym systemie zero-jedynkowym

. A te przypadki piękna to tobie tylko przysłaniają trzeźwe myślenie


Skoro ustalilismy ze zycie ogolnie nie jest zle ani dobre, to taki argument rowniez mozna przyjac co do przypadkow brzydoty - ze
Skoro ustalilismy ze zycie ogolnie nie jest zle ani dobre


@In_thrust_we_trust: Nie wiem niby, gdzie tak ustaliliśmy... Oczywiście, że ogólnie jest złe. Cały mechanizm życia jest zły. Pojedyncze dobre rzeczy nic tu nie zmieniają, skoro u podstaw cały system polegający na ciągłym zaspokajaniu narzuconych biologicznie potrzeb jest doszczętnie #!$%@?. Dodatkowo wystarczy wspomnieć, że w życiu pewna jest tylko jedna rzecz - śmierć i poprzedzające ją cierpienie. Reszta włącznie z tym wynoszonym