Wpis z mikrobloga

Poważne pytanie: Jeśli człowiek staje się człowiekiem od poczęcia to czy zarodek, który nie zagnieździ się w macicy tylko zostanie z niej naturalnie wydalony też trafia do nieba?

Badania statystyczne pokazują, że około 50-60% ciąż kończy się wczesnym poronieniem. Kobiety traktują wówczas krwawienie z pochwy jako spóźniony okres, a nie wydalenie obumarłego jaja płodowego.


A jeśli tak, to, jak czytamy w Nowym Testamencie:

jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.


http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=277

oraz w wyznaniu wiary:

Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen


Katolicy wierzą, że podobnie jak Jezus zmartwychwstaną razem ze swoimi "śmiertelnymi ciałami". Czy więc taki zarodek będzie w niebie egzystować jako przywrócony do życia zlepek kilku komórek? Jak to ma działać? Jaką taki zarodek będzie miał osobowość i inne właściwości, które pozwalają wyróżnić konkretnych ludzi spośród wszystkich innych osób?

#biblia #chrzescijanstwo #katolicyzm #naukowcywiary #wiara #niebo #zarodek #religia #kiciochpyta #pytanie
R187 - Poważne pytanie: Jeśli człowiek staje się człowiekiem od poczęcia to czy zarod...

źródło: comment_1600680790BewxpBKAhZGz8jY9mB1vHz.jpg

Pobierz
  • 39
@R187 nie wiem czy kościół ma jakieś oficjalne stanowisko na ten temat ale pewnie działa na zasadzie dzieci/płodów zmarłych w wyniku powikłań przedporodowych. Wszystko co ma duszę zostaje osądzone a w jaki sposób, jeśli nigdy tak naprawdę nie zaczęło żyć, nawet księża nie wiedzą xd raz rozmawiałem na podobny temat z duchownym. Odpowiedz można streścić do Bóg na pewno ma jakiś racjonalny sposób.
@czykoniemnieslysza: 3 miesięczny płód pod względem stanu świadomości nie różni się niczym od kilkudniowego zarodka (implantacja w macicy występuje pomiędzy 6 a 12 dniem od zapłodnienia). Z trzyletnim dzieckiem sprawa ma się już inaczej, ono posiada już świadomość.
Odpowiedz można streścić do Bóg na pewno ma jakiś racjonalny sposób.


@Aqvis: Rozczarowująca odpowiedź dla osób dociekliwych. Kiedy pojawia się jakaś wątpliwość zawsze można odpowiedzieć "nie wiemy, ale Bóg na pewno wie", ale z czegoś takiego nic nie wynika.
A jaką świadomość ma np. osoba z zaawansowanym Alzheimerem?


@czykoniemnieslysza: Taka osoba jednak posiadała swoją świadomość w przeszłości i można na przykład uznać, że Bóg przywróci jej ciało do życia nie w stanie tuż przed śmiercią tylko w stanie kiedy była ostatni raz najbardziej sobą. Nie można zastosować takiej samej argumentacji dla zarodka czy płodu, które nigdy nie posiadały osobowości czy świadomości.
dlatego nad religia nie ma sie, zbytnio co zastanawiać


@Aqvis: A jednak istnieją (nawet państwowe) uczelnie teologicznie na których się o takich rzeczach chyba rozmyśla, czyż nie? I wydaje ludziom dyplomy z tej dziedziny.
@czykoniemnieslysza też człowiek będący mocno upośledzony umysłowo od urodzenia, nie odpowiada do końca za swoje decyzje, bo po prostu nie jest świadomy wszystkiego tak jak normalny człowiek. Po śmierci powinien być osądzony inaczej, niż zdrowa osoba ale w takim razie gdzie tu sprawiedliwość. W końcu to całkiem dobry deal pocierpiec te 50 lat jak warzywo w zamian za życie wieczne.
dlatego nad religia nie ma sie, zbytnio co zastanawiać. Albo wierzysz w absolut i jego nieomylność albo nie jesteś wierzący.


@Aqvis bo jak się zaczniesz zastanawiać, to przestaniesz wierzyć. Nawet w Biblii jest cytat, który o tym mówi ¯_(ツ)_/¯
zarodek może zostać 'przesunięty' do późniejszego momentu swojego potencjalnego życia, i pójść do nieba z takim ciałem.


@czykoniemnieslysza: Poza tym takie coś nie ma sensu, ponieważ to potencjalne życie nigdy nie istniało, w odróżnieniu od dawnego życia osoby, która utraciła swoje "ja" w wyniku choroby. Jest różnica między posiadać coś a potem utracić a nigdy czegoś nie posiadać.
@czykoniemnieslysza: Przecie równie dobrze można by dziecko w chwili narodzenia poddać narkozie i trzymać w niej tak przez 80 lat aż umrze naturalnie. Co z tego, że będzie mieć cały procesy życiowe przez ten czas, skoro nie ukształtuje się w nim żadna osobowość, żadna inteligencja, ani nie będzie przez ani chwilę świadomy?