[powsinogaszszlaja]

Ostatnio kilka osób pytało o kleszcze, zagrożenia i sposoby usuwania.
Piszę to z własnego doświadczenia.
Kleszcz na wbicie się w skórę potrzebuje kilku godzin. Czasami bywa, że krąży, a nieraz tylko lekko zakotwiczy.
Nawet gdy jest wbity w skórę nie trzeba panikować, nie wszystkie są nosicielami.
Trzeba ostrożnie go wyciągnąć.

Czym wyciągam?

Kleszczkartą - do chwytania i wyjmowania kleszczy. Modele kart mają różne rozmiary nacięć w kształcie litery V aby dopasować je do różnych rozmiarów kleszcza ( duże i nimfy), miewają też lupę.

Przesuwam kartę płasko w kierunku kleszcza. W ten sposób trzeba złapać kleszcza w nacięcie karty, następnie ruchem obrotowym - przeciwnie do ruchu wskazówek zegara wyjmujemy kleszcza.

Podobnie robimy dźwigienką.
Pętelki nie stosuję, gdyż wygodniej jest mi kartą.
Pęseta zalecana przez niektórych, niesie niebezpieczeństwo urwania, lub zmiażdżenia kleszcza, dlatego używam w ostateczności.
Po wyjęciu kleszcza dezynfekuję i obserwuję.
Gdyby na drugi, trzeci dzień pojawił się okrągły rumień wokół miejsca w którym był kleszcz, trzeba pójść do lekarza. Gdy nic się nie dzieje, zapominamy o kleszczu.

Są różne środki odstraszające kleszcze, ale nie wszystkie są skuteczne dla wszystkich. Niektóre uczulają, więc sami musimy dokonać wyboru i sprawdzić.

#kleszcze #zdrowie #medycyna

[powsinogaszszlaja]

@powsinogaszszlaja: Dźwigienka.

[Zodiak]

@powsinogaszszlaja: niektórzy to kleszcze strasznie przyciągają, znajomy gdy śmigamy z wykrywką to potrafi ponad dziesięć mieć, mnie w życiu tylko jeden dziabnął, zgadnij kto miał boreliozę??

[powsinogaszszlaja]

@Zodiak: Ja po spacerze z psem miewam na sobie 10 - 20, pies nawet 50.
Zdążyłem się przyzwyczaić. Trzeba sprawdzić po spacerze, ale jak łazi to czuję.
Najczęściej tył głowy, pod pachami, sutki, brzuch, pod łopatką i na wysokości ściągacza skarpet.

---------------------

zgadnij kto miał boreliozę??

Ty?

[gardan]

@Zodiak: Takie to właśnie jest dupiate szczęście. Mam nadzieję, że się wyleczyłeś i jest po sprawie.

[Zodiak]

@powsinogaszszlaja: no niestety ja :) jedno co dobre że bydlaka przydybałem i obserwowałem, był rumień to od razu do akademii i antybiotyki, co dziwne potem już zawsze wynik był negatywny, a pierwsze dwa testy pozytywny.

[powsinogaszszlaja]

@Zodiak: Kiedy to było?

[Zodiak]

@powsinogaszszlaja: około 11 lat temu

[powsinogaszszlaja]

@Zodiak: To już raczej masz spokój.