Wpis z mikrobloga

@Kodziak: @bst: Nie do końca z tymi dawkami witamin bym szalał, więcej nie znaczy lepiej. Np. niacyna w nadmiarze może obciążać wątrobę, z innymi witaminami podobnie. Tam śladowe są raczej ilości minerałów, jak czasem producent da np. tlenek magnezu, to z tego wchłania się 1-2% zaledwie. Kupiłbym Twojemu ojcu jakieś witaminy z żeń-szeniem. Wtedy poczuje działanie, bo żeń-szeń robi robotę: https://examine.com/supplements/panax-ginseng/. I poprawia sprawność w łóżku, to i mama będzie
@Kodziak: jeśli to ma być ~placebo to najtańsze, a jak lepsze to droższe np. Controlled Labs (spore #!$%@?) albo Doctor's Best (ale z Polski się nie opłaca bo w ciul drogie, tylko ściągać z iHerb'a). Inna kwestia, że po witaminach z grupy B może się specyficznie odbijać (no ja tak mam), co może komuś nie pasować