Wpis z mikrobloga

Co Wam do tego, że inni sobie mają kaszojady


@Wloczykij2: o panie, w złym kierunku strzelasz. Mimo wszystko jednak w Polsce, a prawdę mówiąc to na świecie, antynatalizm (niezależnie czy tak nazywany i czym motywowany) to bardzo niszowa postawa. Natomiast bardzo częstą postawą, w naszej kulturze zwłaszcza (choć nie wyłącznie), jest oczekiwanie, że każde małżeństwo będzie miało to dziecko prędzej, czy później.

Nie chcesz to nie miej, ale uszanuj tych co
  • Odpowiedz
@mozgogrdyczka:

Poza tym, zupełnie nie rozumiem po co miałabym chcieć trzymać czyjeś dziecko żeby potrzymać. Z reguły wystarczy popatrzeć, jak ktoś ma jakieś rzeczy którymi się chce pochwalić. Tymczasem to dziecko jednak nie jest przedmiotem, i takie wciskanie go na siłę ludziom to jakiś idiotyczny pomysł. Ja rozumiem, "weź potrzymaj, bo muszę coś zrobić co wymaga wolnych rąk a nie możesz tego zrobić za mnie", a nie "weź potrzymaj, zobacz jakie
  • Odpowiedz
@Wloczykij2:

Nie ma to jak kościół antynatalsowego #!$%@?. Co Wam do tego, że inni sobie mają kaszojady. Nie chcesz to nie miej, ale uszanuj tych co chcą i zajmij się sobą.


Chcą to niech mają, ale niech nie przekonują na siłę wszystkich(a przede wszystkim chyba siebie) że to fajne, i jaki to bąbelek wspaniały, po czym wylewają wszędzie żale że na nic czasu i pieniędzy xD
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela Myślę, że taka refleksja powinna być po obu stronach "barykady". Wojujący antynataliści, którym wydaje się, że posiedli tajemniczą wiedzę o tym jak życie jest bezcelowe są tak samo denerwujący jak ludzie mówiący: przyjdzie czas to zapragniesz dziecka. Będziesz mieć swoje, to zobaczysz.
Co do wciskania komuś w ręce swojej pociechy: jako ojciec dwójki dzieci nigdy tego nie rozumiałem i chyba nie zrozumiem.
  • Odpowiedz
@Sandrinia Bo sam stwierdziłem, że zarówno przekonywanie kogoś do potomstwa, jak i przekonywanie, że nieposiadanie go to jakaś wyższa wartość jest tak samo słabe.
  • Odpowiedz
Wojujący antynataliści, którym wydaje się, że posiedli tajemniczą wiedzę o tym jak życie jest bezcelowe są tak samo denerwujący


@kiszczak: Owszem i tu masz rację, ale odniosłam się wcześniej do tego, że uważasz nas za wojujących antynatalistów którzy uważają że życie jest bezcelowe ;) Poza tym wydawało mi się, że odebrałeś nas jako osoby, które własnie namawiają innych do przyjęcia tego samego poglądu, stąd moja odpowiedź taka a nie inna ;)
  • Odpowiedz