Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Trauma lekko weszła od rana, bo miałem bardzo realistyczny sen, że mojego psa przejechało auto. Żebro na wierzchu, ale przeżył. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
W senniku jest napisane, że to mogą być ukryte problemy ze zdrowiem i trzeba się przebadać. Ostatni raz u lekarza byłem z 10 lat temu, nie licząc dupereli typu sezonowe choroby.
Sprawdzają wam się sny, Mirosławy?
Umawiać telewizytę, czy od razu dzwonić do stolarza, żeby projektował wieko z napisem "nie odszedł za wcześnie, odszedł w samą porę"? ¯\_(ツ)_/¯
#sny #sennik
  • 4
  • Odpowiedz
@JerzyDabczak: mi akurat nie, ale w sumie to dobrze bo na przykład mojej babci sprawdzają się zawsze, i to w dodatku praktycznie same negatywne, na przykład jak ktoś ma umrzeć to ona to wie kilka dni/tygodni wcześniej. Aż mam ciarki jak to piszę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@JerzyDabczak: a mi sie snilo ze w telewizji lecal jakis kretynski film, niby mial byc kryminalny, ale polegal na tym ze ktos umarl w dziwnych okolicznosciach i byl sprawca, ale nie bylo zadnych sladow morderstwa.

Na koniec filmu tak ni stad ni zowad jakis policjant znalazl gdzies kolo miejsca zbrodni zaplki, chcial se zapalic pierosa, wyciagnal jedna, zapalil i wybuchla mu w reku i trysnela jakas trucizna ktora go zabila. I
  • Odpowiedz