Wpis z mikrobloga

@Krabowski: Buciory buciorami. To jest jak dla mnie poboczna kwestia. Moją uwagę bardziej zwraca całowanie czy też lizanie. Mnie osobiście przyprawia o mdłości ¯\_(ツ)_/¯
@Kamaz0: Z tego co wiem jest legalna. Nie koniecznie jest natomiast przyjemna dla oka innych osób. Pominę fakt, że w tych czasach i w wieku nastoletnim całowanie nie do końca jest wyrazem miłości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kotouak:
  • Odpowiedz
@xWiteQx: też ładnie. Ogólnie powiem tak: też za młodziaka zdarzało mi się przesadnie okazywać uczucia swojej ówczesnej tam gdzie nie do końca wypada. Dzisiaj jak to wspominam to trochę żeżu (nawet bardzo). Konkluzja: choroba wieku dziecięcego
( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
@xWiteQx: Nie mam nic do okazywania sobie uczuć miłosnych w miejscach publicznych, ale tego typu "uczucie" wygląda bardziej jak współżycie małp, równie dobrze on by mógł wyjąć fiflaka ona ściągnąć te dresy i w sumie byłoby to samo.
  • Odpowiedz