Wpis z mikrobloga

  • 1362
Nie byłoby problemu jakby lekcja była na początku/końcu zajęć. Ale nie, wrzućmy religie w środek lekcji by ZMUSIĆ młodzież do pójścia na lekcje. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Kempes: Myślę, że nie jest to tylko skutek działań kościoła, ale też braku indoktrynacji wśród większej części młodzieży obecnie. Bardzo dobrze, że młodzi ludzie mają takie podejście, może kiedyś w końcu pozbędziemy się z kraju pasożyta, jakim jest KK. Oby.
  • Odpowiedz
@Keczupikczu: Nie no, chyba bez przesady, że będziemy ostatnim bastionem tego s----------a( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak widać w Polsce ludzie powoli odchodzą od kościoła, a na przykład w niektórych krajach afrykańskich chrześcijaństwo dopiero teraz zaczyna się szerzyć, tam kościół dopiero zaczyna rozkręcać biznes( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@asmodeus666:
Spójrz na ostatnie wybory. Ponad połowa głosów to zmanipulowana, bezmózga hołota na smyczy czarnej mafii. Zadziałało? Zadziałało! Historia zatoczyła koło. Zmieniły się tylko strony nacisku, ale indoktrynacja jest taka sama jak w czasach "przemian ustrojowych". Karaczan świetnie to rozegrał.
  • Odpowiedz
@Dudleuss: No i fajnie, rozsądne podejście nie marnować czasu uczniów i nauczyciela na coś niepotrzebnego. Każda lekcja religii to strata dla polaka, bo oprócz czasu trzeba też zmarnować pieniądze, żeby zapłacić nauczycielowi, które to pieniądze należą do wszystkich obywateli, którzy płacą podatki. Korzyści za to z lekcji religii nie ma źadnych, no bo jakie by można było korzyści z nauki czegoś, co nie ma z nauką, a nawet z rzeczywistością
  • Odpowiedz
Religia i wf zawsze powinny być na końcu planu aby dzieci nie biorące udział nie musiały miec okna. A żeby było jeszcze lepiej to powinno być tak że rodzice muszą sami zapisać dziecko na "lekcje" religii i s-x "ed", a religia powinna być w kościele (lub innym miejscu wyznania).
  • Odpowiedz