Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@odishewo: natomiast sam bym tam nie szedł na twoim miejscu a na pewno nie tylko na podstawie tego opisu. Musisz dokładniej zgłębić temat. Nie byłem ale słyszałem, że orientacja niełatwa. Najlepiej namówić kogoś kto był i pokazał co i jak.
  • Odpowiedz
@odishewo: @boa_dupczyciel:
Dobra, robiłem wczoraj tę drogę, to Was coś więcej napiszę.

Ten opis z WHP jest zupełnie niewystarczający, ale warto go znać, bo podaje ogólny przebieg drogi.
DpG jest długo, zawiła i nieco trudna technicznie (wycena w naprawdę wielu miejscach sięga I, więc należy być otrzaskanym z takich chodzeniem w wejściu i w zejściu)
Na całej długości DpG są kopczyki. Problem w tym, że jest ich za dużo, więc
  • Odpowiedz
  • 1
@hard1 Dla takich ludzi jak Wy jestem nadal na wykopie! ()
z tego co piszesz to droga nielatwa, na miejscu podejme decyzje czy brnąć dalej czy spróbować czegoś lżejszego
  • Odpowiedz
@odishewo: Nie wiem, jakie jest Twoje doświadczenie poza szlakiem i obycie z teren pół-wspinaczkowym.
Dla mnie MSW był technicznie dość prosty. Ale ja mam już za sobą 20-30 przejść poza szlakami, więc zaczyna mi być obojętne, czy idę w terenie 0+ czy I. Jak jest sucho i dobra widoczność, to jakoś się to zawsze przejdzie.
Ekspozycja w wielu miejsach jest spora. Może nie poziom Lodowego Konia, ale na pewno jest gdzie
  • Odpowiedz
  • 0
@hard1 no wlasnie z kolega obralismy sobie ten szczyt jako pierwsze zejscie ze szlaku..
generalnie chyba kazdy szczyt tatrzanski gdzie prowadza szlaki zrobilem, ale ogolnie we dwoch nie mamy doswiadczenia w poryszaniu sie w terenie nieoznakowanym
pewnie zasugerujesz, zebysmy wybrali cos innego :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@odishewo: bardzo odradzam debiut pozaszlakowy na MSW. Poza szlakiem dochodzi sporo trudności niebezpośrednio związanych z trudnościami technicznymi. Tych umiejętności ze szlaków nie wyniesiecie nawet jak Orlą przejdziecie bez dotykania żelastwa tam i z powrotem. Nie mówiąc już o tym, że nawet technicznie będzie znacznie trudniej. Ekspozycja też nieporównywalna. Idźcie sobie na Lodowy przez Konia. Łatwa orientacja, fajna lufa, honorny szczyt.
  • Odpowiedz
@odishewo: No muszę potwierdzić, to co kolega wyżej.
W chodzeniu poza szlakiem najtrudniejsza jest orientacja. Nie żadne trudności techniczne, bo powiedzmy sobie szczerze, z 0+ czy I to sobie każda pełnosprawna osoba da radę. Lek przed ekspozycją też idzie opanować.
Ale do poruszania się po nieznanym terenie nie przygotuje Cię żaden szlak, nawet najtrudniejszy. To jest zupełnie inny poziom turystyki. A Mięgusz Wielki uchodzi za ścisnął czołówkę najtrudniejszych orientacyjnie szczytów. Ciężko
  • Odpowiedz
@hard1: @boa_dupczyciel:
Mireczki, byłem w sobotę w Tatrach i na pierwszy szczyt pozaszlakowy wybraliśmy w końcu Rysy Niżnie. Trochę nas nastraszyliście z tym Mięguszem i dobrze, bo nie żałujemy wyboru - widok kolejki na Rysy ze szczytu gdzie byliśmy sami niesamowity, a zdobyliśmy pierwsze doświadczenie w poruszaniu się poza szlakiem.
Oprócz głównego wierzchołka udało się nam wejść na Zadnią Turnię i kolega wszedł na wierzchołek południowy, ja zawróciłem ze ściany
  • Odpowiedz