Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, wynajmuje studentom mieszkanie na Bielanach w #warszawa wcześniej już było mnóstwo skarg, telefony od spółdzielni ale to co się wczoraj #!$%@? przelało czarę goryczy.
Aktualnie przebywam na urlopie, spaceruje sobie po Lizbonie - patrzę dzwoni spółdzielnia i co? W mieszkaniu był pożar, bo zapalił im się olej... mieszkanie oczywiście nie jest ubezpieczone XD
Straż pożarna, policja - gruba afera. Znajomy jedzie właśnie na miejsce sprawdzić jak to wszystko wyglada. Z telefonicznych informacji wiem, że spalił się cały okap, szafki oraz osmolone całe mieszkanie. Ewakuacja bloku ale #!$%@?..
Jak rozwiązać problem z naprawą tego mieszkania? Kaucja oczywiście swoją drogą - co do mieszkania nie wiąże z nim większych nadziei, ot poprostu opcja na dodatkowy zarobek i zdecydowanie nie bede tam mieszkał w przyszłości. Zamawiać fachowca i na tej podstawie się z nimi rozliczać czy prosić o naprawę we własnym zakresie? Ja #!$%@? jeszcze tego brakowało. Jak dostanę zdjęcia oczywiście wstawię w komentarzach. #studbaza #bekazpodludzi #patologiazewsi #patologiazmiasta
  • 89
  • Odpowiedz
@yggdrasil: oczywiście, że odpowiada za to komu wynajmuje mieszkanie. W obowiązku właściciela jest to by nie był łamane podstawowe zasady międzysąsiedzkie. Ale komu ja to tłumacze, dla każdego normalnego człowieka to oczywista oczywistość.
  • Odpowiedz
@yggdrasil: W polskim kodeksie karnym nie ma też mowy nienawiści, czy to znaczy że mogę Cię wyzywać od #!$%@? #!$%@? przebrzydłych które należy spalić w piecu? Raczej nie, bo obowiązuje nas jednak empatia i bądź co bądź subiektywna moralność. Tak samo może nie być w kodeksie karnym/cywilnym nic o obowiązkach właściciela w kontekście spokoju zapewnionego sąsiadami, ale jednak warto mieć rozum.
  • Odpowiedz
@yggdrasil: art. 144KC + art. 11 ust. 2 pkt 1. Ustawy o ochronie praw lokatorów (...)

Pierwszy nakłada na właściciela obowiązek powstrzymania się od "działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych".

Drugi pozwala na #!$%@? uciążliwych
  • Odpowiedz
  • 0
@yggdrasil właściciel lokalu odpowiada za immisje, w przypadku udowodnienia długotrwalej immisji jak najbardziej może sąsiad go pozwać. To na właścicielu mieszkania leży obowiązek dbania o stan lokalu, uwzględniając np. to czy nie generuje jakiejkolwiek immisji (dźwiękowej, zapachowej etc.)
  • Odpowiedz
czy prosić o naprawę we własnym zakresie

@Kapitan_pesymista: Serio chcesz dawać "naprawiać we własnym zakresie" ułomnym patolom? Przecież albo spierdzielą 15minut po twojej rozmowie, i tyle widziałeś ich, ich opłaty, i odszkodowania, albo tak ci to "naprawią", że jeszcze więcej wydasz drugi raz na doprowadzenie tego do stanu wynajmowalnego...
  • Odpowiedz