Wpis z mikrobloga

Zawsze mam bekę jak ktoś mówi, że na rynku nieruchomości jest bańka xD. W najdroższym mieście w Polsce średnia cena za metr kwadratowy to ok. 10-11 tysięcy złotych, gdzie średnia pensja to ok. 6500 brutto. To ma być bańka?

Poznań. Średnia cena za metr 7500 zł. Średnia pensja 5400 brutto.

Wrocław. Średnia cena za metr 8200 zł. Średnie zarobki 5500 brutto.

Kraków. Średnia cena za metr 9500 zł. Średnia pensja 5800 zł.

Dla przykładu w Londynie średnia cena za metr to 12 tysięcy funtów, przy średnich zarobkach brutto 3700 funtów.

Liverpool. Średnia cena za metr 4500 funtów. Średnia pensja 2100 funtów.

Monachium. 11 tysięcy za metr kwadratowy. 4200 euro brutto średnia pensja.

Hamburg. 6200 euro za metr. 3700 średnia pensja.

Sztokholm. 94 tysięcy koron za metr. 39 tysięcy koron średniej pensji brutto.

Goteborg. 60 tysięcy koron za metr. 36 średniej pensji.

Dodać to tego wyższe podatki za granicą i wyższe koszty życia to porównanie jeszcze wychodzi gorzej na Zachodzie.

Ale oczywiście zaraz ktoś się spruje, że on pracując na magazynie, a jego dziewczyna, która pracuje w HMie nie może sobie pozwolić na dwupokojowe mieszkanie w centrum dużego miasta xD.

#warszawa #poznan #krakow #wroclaw #lodz #katowice #nieruchomosci #polska #kredythipoteczny
#takaprawda
Ignacy_Loyola - Zawsze mam bekę jak ktoś mówi, że na rynku nieruchomości jest bańka x...

źródło: comment_1599575593fCoeEWY5a2KyunqlkKAHTY.jpg

Pobierz
  • 161
  • Odpowiedz
@Ignacy_Loyola: Nie ma to jak porównywać miasta w kraju rozwijającym, do którego nawet uchodźcy nie chcieli przyjeżdżać a pokolenie 30-40 latków jest pierwszym po wojnie mającym możliwość dorobienia się na wolnym rynku do miast bogatego zachodu w których mieszkać by chciał co drugi mieszkaniec świata, a społeczeństwo bogaciło się w kapitaliźmie przez ostatnie 100 lat.

Oprócz stosunku pensji do ceny m2 porównaj jeszcze przeciętny majątek Niemca, Szweda czy Anglika oraz
  • Odpowiedz
@justkilling: nie ma sensu podawać pensji netto, bo nawet w jednym osranym dziale korpo różnica na tym samym stanowisku może wynosić od 50 do nawet 5000 przy takiej samej pensji brutto.

Podam przykład z mojej firmy: 3 osoby mają na umowie tę samą kwotę brutto w wysokości 5000 zł miesięcznie.
Przypadek A: Marian ma 26+ lat, nie ma żony, dzieci, nic nie odlicza. Płaci pełny pit.
Przypadek B: Marianna ma
  • Odpowiedz
W Polsce nie ma prawie kwoty wolnej od podatku


@151346136: ale składki na ub. społeczne i ub. zdrowotne są odliczane od podstawy podatku dochodowego. Realny podatek dochodowy dla osoby w pierwszym progu to ok. 6%

Co do wyższych kosztów życia, to pewnie, są wyższe, ale są wyższe o
  • Odpowiedz
@Ignacy_Loyola: zachłysnąłeś się tą swoją statystyką i porównałeś Polskę do jednych z najbogatszych gospodarek świata, ale już zabrakło ci ramu, żeby zastanowić się chociażby skąd taki Polak, wynajmując do grobowej deski, ma wziąć pieniądze na wynajem będąc emerytem i dostając jałmużnę z zusu. Bo taki Niemiec, czy Szwed, do których nas porównujesz, nie ma tego problemu.
  • Odpowiedz
zachłysnąłeś się tą swoją statystyką i porównałeś Polskę do jednych z najbogatszych gospodarek świata


@Waldemar_Wpieldor: Gdzie xd?

żeby zastanowić się chociażby skąd taki Polak, wynajmując do grobowej deski, ma wziąć pieniądze na wynajem będąc emerytem i dostając jałmużnę z zusu. Bo taki Niemiec, czy Szwed, do których nas porównujesz, nie ma tego problemu


@Waldemar_Wpieldor: Ale ja pisałem o rzekomej bańce na rynku nieruchomości, a nie o emeryturach. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
A dlaczego miałbym odpisywać na komentarz, który nie jest na temat (czyli o rzekomej bańce na rynku nieruchomości)


@Ignacy_Loyola: jak to "nie na temat"? Wysnułeś wniosek, że nie ma żadnej bańki, zasłaniając się porównaniem z dupy, bo spojrzałeś na cyferki nie patrząc na temat z szerszej perspektywy. Kolega wyjaśnił ci, dlaczego takie porównanie jest bez sensu i że stosunek pensji do ceny m2 nie jest miarodajny.

Gdzie xd?


Co "gdzie"?
  • Odpowiedz
@Waldemar_Wpieldor: tylko, po co wynajmować? Gdy poza dużymi miastami z tego wątku, zakup nieruchomości w Polsce dalej jest bajecznie tani. Jest cała kupa miast, gdzie nawet dwie osoby zarabiające trochę ponad minimal mogą za taką pensję kupić 1,5-2 m kwadratowe mieszkania miesięcznie.
W takim Wałbrzychu kupisz mieszkanie za 120-140 tysięcy złotych. Myślę, że nie jest to kwota zaporowa, dla kogoś, kto uczciwie pracował. Czemu miałby płacić za wynajem na emeryturze
  • Odpowiedz
@boguchstein: ale niska cena mieszkań w Wałbrzychu z czegoś wynika.
Jeśli kogoś nie stać na mieszkanie w mieście, w którym jest praca, to nie będzie go stać również na zakup tańszego mieszkania w mniejszym mieście i płacenie za dojazdy do pracy w większym mieście. Koło zamknięte.
  • Odpowiedz
@Waldemar_Wpieldor: mi jest dobrze. Moim zdaniem za dużo ludzi chce mieszkać w dużym mieście, ale nie nadaje się do tego. Pracuję od 2008 roku i widzę wzrost pensji, widzę wzrost bogactwa dookoła. Narzekają ci, którzy ledwo sobie radzą i ledwo sobie będą radzić.
@justkilling: nie ma to sensu, ale jak chcesz, to sobie licz.
  • Odpowiedz
@Waldemar_Wpieldor: a jak pracujesz w budowlance, to musisz mieszkać we Wrocławiu? No nie bardzo. Na osranych kaflach, czy tynkach zarobisz 3,5-4k netto luzem nad dolnym śląsku, a wtedy możesz mieszkać gdzie chcesz. Nie musisz we Wrocławiu. Masz pierdyliard miejscowości, gdzie masz 2-3k za metr, a nie 8,5k, jak we Wrocławiu. To nie XIX wiek, że jesteś do ziemi uwiązany i musisz mieć powóz. Mój obecny szef w korpo mieszka 40
  • Odpowiedz
Narzekają ci, którzy ledwo sobie radzą i ledwo sobie będą radzić.


@boguchstein: to samo powiedziałbyś młodej osobie z Pcimia Dolnego, która wyjeżdża na studia do dużego miasta, podejmuje pracę, której w rodzinnym zadupiu by nie znalazła, wynajmuje pokój, kończy studia, dalej pracuje, ale wynajmując nie jest wstanie odłożyć odpowiedniej kwoty na wkład własny? Niestety nie jest to tak czarno-białe jak uważasz.
  • Odpowiedz