Miałam kiedyś podobną sytuację jak moja przyjaciółka teraz, ale też nie wiedziałam co zrobić i nie bardzo wiem co jej poradzić - była na kilku randkach z gościem, wszystko super, znają się też już trochę czasu, ostatnio chyba nawet zaczęli ze sobą sypiać, ale w ogóle nie rozmawiają o związku, nikt nie zaczyna tematu - no i było fajnie, do momentu, kiedy ona zobaczyła, że on ma Tindera w telefonie, chociaż nie zareagowała na to.
Ja też kiedyś taką sytuację miałam, ale też nie wiedziałam co trzeba zrobić - po iluś tam randkach trzeba dążyć do czegoś więcej czy po prostu ta osoba której zależy bardziej powinna zapytać na czym stoi? Ona ma go pytać czy on ma tindera? xD
@mlody_czyzyk23: Jak się uważa, że seks ma być zwieńczeniem związku to się go nie uprawia. A jak się nie wie co i jak, to się spotyka i zobaczy co z tego wyjdzie, trzeba być przygotowanym że nic. A jak coś wyjdzie to dobrze. Zero napalania się. Coś tam podpytać można jakie plany, ale kto tam wie, toż ludzie się nie znają.
@mlody_czyzyk23: Okej jest, jeśli nie powiesz, że nie jest okej i nie chcesz nic takiego, a poważnej, monogamicznej relacji. Trzeba mówić czego się chce i egzekwować. Tyle.
@nowywinternetach: o, to jak się ja spotykam z gościem to moge mu się na luzie zapytać czy używa tindera i to nie będzie dziwne? A jak powie, że tak, to powiem, że spoko, chciałam tylko wiedzieć (bo jak on używa, to ja też wtedy będę)
@mlody_czyzyk23: No raczej. Naprawdę nie ma sensu prowadzić relacji jeśli nie można pogadać o wszystkim szczerze. Tyle, że z tym tinderem to wg mnie tak po babsku trochę na okrętkę zapytanie. Lepiej wprost spytać czy to jest poważna relacja, zmierzająca do związku czy jakieś na luzaku. Dopiero później spytać o tindera, bo gość może nie wiedzieć o co chodzi, może go skasuje za rok albo dwa. Nie ma parcia, bo tinder
@mlody_czyzyk23: trzeba sobie zdać sprawę, że nic nie jest czarne i białe, tak jak ludzie nie są tylko tacy albo tacy. Może to być ktoś "moralnie płynny", który chce tylko zaliczyć, albo po prostu się pobawić przez jakiś czas, a potem zmienić dziewczynę. Po prostu nie ma tak, że jak już ze sobą sypiają, to znaczy, że to coś poważnego
@mlody_czyzyk23: To się nazywa dorosłość i poważna rozmowa ;)
To, że ktoś z kimś sypia to nie znaczy że z kimś jest. Przykładowo z moim mężem - poznaliśmy się przez Tindera, sypialismy z sobą, w którymś momencie zaczęliśmy rozmawiać, że nie będziemy sypiać z innymi ludźmi, dopiero potem była rozmowa o związku.
@nowywinternetach: o, to jak się ja spotykam z gościem to moge mu się na luzie zapytać czy używa tindera i to nie będzie dziwne? A jak powie, że tak, to powiem, że spoko, chciałam tylko wiedzieć (bo jak on używa, to ja też wtedy będę)
@mlody_czyzyk23: Możesz nawet zapytać czy używa Grindrera. Co Ci odpowie to Ci odpowie, pamięta też że ludzie kłamią, bo mogą. No i nie uzależniaj swoich
![Nowy kraj dołącza do afery [wiatrakowej]. "Buduj te horrory w swoim ogrodzie"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/1d8afef2e32bb84f87d5fd3cc6bd706e6824071e8ae11bc437b6b5790ea287aa,q70.jpg)
Ja też kiedyś taką sytuację miałam, ale też nie wiedziałam co trzeba zrobić - po iluś tam randkach trzeba dążyć do czegoś więcej czy po prostu ta osoba której zależy bardziej powinna zapytać na czym stoi? Ona ma go pytać czy on ma tindera? xD
#zwiazki
To, że ktoś z kimś sypia to nie znaczy że z kimś jest. Przykładowo z moim mężem - poznaliśmy się przez Tindera, sypialismy z sobą, w którymś momencie zaczęliśmy rozmawiać, że nie będziemy sypiać z innymi ludźmi, dopiero potem była rozmowa o związku.
Komentarz usunięty przez autora
@mlody_czyzyk23: Możesz nawet zapytać czy używa Grindrera. Co Ci odpowie to Ci odpowie, pamięta też że ludzie kłamią, bo mogą. No i nie uzależniaj swoich