[KapiBara1337]

Chciałbym być osobą głęboko wierzącą i praktykującą.
Kiedyś taki byłem. Chodziłem z mamą do kościoła co niedziele.
Czułem że moje życie ma większy sens. Chciałem żyć.
Niestety poprzez presje społeczeństwa i kilka innych sytuacji przestałem wierzyć. Znajomi śmiali się ze mnie że chodzę do kościoła. To było w gimnazjum
Teraz nie chce już dłuzej żyć, jestem zmęczony
#przegryw #depresja #katolicyzm #mirkomodlitwa

[KapiBara1337]

@tomek-krol: co mnie obchodzą jakieś szmule

[AdrianV91]

@KapiBara1337: Chyba nic nie stoi na przeszkodzie żeby teraz spróbować na nowo. Ja też od bierzmowania do kilku lat po technikum, dałem się wkręcić w ateistyczną narrację i byłem anty. Jednak ta pustka dawała o sobie znać i teraz już 8 lat od nawrócenia, najcenniejszy dzień mojego życia.

[E.....t]

@KapiBara1337: sens w zyciu w naiwnosci to marny sens
lepiej coś stworz, nagraj piosenke, napisz ksiazke, naucz sie malować, projektować ciuchy, cokolwiek kreatywnego

[KapiBara1337]

@AdrianV91: Dokładnie, ja jestem teraz cieniem dawnego mnie - szczęśliwego. Jakbym się miał porównać do moich znajomych to powinienem być mega szczęśliwy. Jestem młody (18 lat), chodze do szkoły. Jestem lubiany, mam wielu znajomych. Zarabiam pieniądze na własne potrzeby (programista). Dobrze się uczę. Lubie czytać. W piątek ide na osiemnaste urodziny koleżanki.
Mam swoje pierwsze doświadczenia z kobietami. Moge nawet powiedzieć o sobie że jestem całkiem przystojny.
Z czego więc

[A.....5]

@KapiBara1337: wróć do kościoła, ja póki co codziennie odmawiam różaniec. Jestem strasznym grzesznikiem mimo wszystko ale wierzę że może to coś dać, jakiś spokój ducha.

[AdrianV91]

@KapiBara1337: Spróbuj. Według mnie to normalny stan, tak jest człowiek stworzony że jak napisał św Augustyn "niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Bogu". Dzisiaj ludzie są nieszczęśliwi i będą zapychać swoją świadomość pracą, rozrywką, narkotykami, "pasjami" ale to działa tylko na chwilę, równocześnie mają tak wbitą niechęć do Kościoła że nawet nie spróbują.

Wrzucę jeszcze cytat z A. Lenczewskiej bo akurat dzisiaj na niego natrafiłem (słowa Jezusa)
"Cierpienie

[E.....t]

@KapiBara1337: może masz po prostu depresję, albo chandrę przez rutynę i brak nowych wrażeń. Sprawdź czy jesli pobiegasz przez 20 min po parku czy gdzieś, do zmęczenia, czy dalej będziesz to czul. Proste sprawdzenie jakichś tam hormonow.

[Pavulenko]

@AdrianV91: no ale milosci kobiety nie chca dac, takiemu przegrywowi. I co w tej milosci do religii lub boga bede siedzial sam w samotnosci cale zycie i bedzie mi dobrze mimo wszystko?? Czy jak

[k.....y]

@KapiBara1337: Dawaj ziomek jestem z tobą, w tym samym miejscu stoję. Ale jeszcze próbuje walczyć.
Widzę, że mirki sypią cytatami to też przytoczę jeden odnośnie twojego ostatniego zdania. Od Seneki Młodszego: "Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? Życie, jeśli pragniesz umrzeć." Mi dało trochę do myślenia, jeśli mam całe życie "żyć" ciągle pragnąc śmierci to nie ma sensu. Albo w jedną albo w drugą stronę. Jak na razie idę w

[r333m4k444]

@KapiBara1337: p--------o, psycholog potrzebny w nie wiara bajki

[AdrianV91]

@Pavulenko: Sam myślałem kiedyś że te zapisane przez świętych opisy relacji z Bogiem i ta cała "miłość boża" to jest jakieś naciągane. I też po moim nawróceniu nie licząc samego tego dnia nawrócenia nie było rewelacji, orka na ugorze. Natomiast dziś, po tych 8 latach wiem że to wszystko prawda. Wystarczy że raz doświadczysz tej "pojawiającej się znikąd" radości, pokoju, miłości która rozpala cię od wewnątrz dającej nieporównywalne szczęście i

[MartinoBlankuleto]

@tomek-krol: to nie jest twarz Jezusa

[MartinoBlankuleto]

@r333m4k444: Wiele z tego co mówią psychologowie to płaskoziemskie bajki, bez żadnego ugruntowania naukowego