Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1126
Kilka tygodni temu kupiłem mojemu pupilowi piłkę gumową zapachową. Jego życie od tamtego momentu polega na trzymaniu jej non stop w pysku, nie przeszkadza mu w tym spanie czy szczekanie na obcych ludzi przed bramą. Jedyne chwile kiedy ją wypluwa to jak je lub jak się nie znudzi co trwa zazwyczaj kilka sekund. A tak to sobie leży jak na zdjęciu i wygląda jak wypchany xD.
#psy #zwierzeta #smiesznypiesek
Error_ - Kilka tygodni temu kupiłem mojemu pupilowi piłkę gumową zapachową. Jego życi...

źródło: comment_1598954493SMHix8Tkd5R0DC6sN8xZoL.jpg

Pobierz
  • 61
@yoda-komoda:
hmmm, dobre pytanie. Mój #rozowypasek tą piłkę wykukał zapytam się i dam znać, ale na 75% jestem pewien iż był to zakup lokalny. Z tego co wygooglowałem po słowach "pies piłka zapachowa" w grafice najbardziej odpowiada piła ze sklepu allezoo w zakładce zabawki dla psa / piłki dla psa, ta fioletowo-biała gładka. Ale ostrzegam przed zakupem! Silnie psiaka uzależnia ( ͡ ͜ʖ ͡)
@wszystko_mi_jedno: @catroaster:
Ok, misja zakończona powodzeniem. Piłka wyrwana z pyska śpiącego psa co postawiło go na nogi, szybkie mycie piłki z kłaków i śliny i test na powonienie. Hmm jak dla mnie to ona pachnie gumką do mazania, powiem tak pies na pewno czuje coś mega w niej albo nie wiem poziom twardości mu odpowiada bo ma dwie inne zwykłe i one są tylko opcjami awaryjnymi jak ta się gdzie
@Error_: wiesz, chodzi o to, że jak ta piłka się odbije od ziemi, a on nie ogarnie, piłka do tego będzie ślika i obśliniona, to może wpaść głębiej. Sporo jest takich przypadków, że pies się dusi wtedy ( ͡° ʖ̯ ͡°) ja nawet nie wiedziałam, że to możliwe, dopóki mojej przyjaciółce owczarek prawie nie umarł w taki sposób.
Najbezpieczniej jest kupić coś takiego i przełożyć sznurek przez
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@r__k
Jak rzucam mu w dal to już piłka dawno leży w trawie zanim dobiegnie, ale wezmę pod uwagę zakup większej jeśli są. Propozycja z linku obawiam się, że to nie rozwiązanie dla mojego owczarka bo jestem mistrzem w rozgryzaniu czegokolwiek. Kiedyś kupiłem specjalny gryzak z poroża jeleniowatych za grube cebuliony miał być na długo... po niespełna dwóch tygodniach została z tego mała kosteczka. Ponadto musiał bym mu dawać tą zabawkę tylko
@Error_: a to znam to, mój też próbuje rozwalić wszystko, co mu wpadnie w pysk. Każdy odstający fragment jest do złapania i chwycenia :D Z tych z sumplastu, to mój jakoś bardziej polubił te z kolcami, więc też polecam na próbę.

Możesz sobie ogarnąć do rzucania inną i do ciamkania inna, ja tak najczęściej robię :D generalnie luzik, tylko warto na to zwrócić uwagę i uważać przy zabawie :)
@Error_: Mój wyglądał prawie identycznie jak twój. Niestety zmarł w tym roku (12 lat- chorował (,) ) Mój od dzieciaka kochał te piłki co na zdjęciu. Ile ich w życiu mu kupiłem nie policzę. Piszczały parę dni ale potem już nie wytrzymywały i tylko robiły za zabawkę do aportu i jego smoczek. Za każdym razem jak dostawał kolejną bo poprzednia wyglądała jakby miała się na 3 części
Donobi - @Error_: Mój wyglądał prawie identycznie jak twój. Niestety zmarł w tym roku...

źródło: comment_1598962661LifN8KEPK5QRLJljX90gAj.jpg

Pobierz