Parę dni temu pobrałem sobie bardzo dużego moda do jednej ze swoich ulubionych gier ever, po tym nastąpiło parę dni myślenia tylko o grze i grania jakieś 8h dziennie, czułem się znowu jak w gimnazjum kiedy ojca nie było przez parę dni w domu. Przez ten czas byłem jak w transie, liczyło się tylko aby poznać wszelakie niespodzianki przygotowane przez twórców gry.
No i dziś nastąpił koniec, gra mi się już znudziła. No i co dały mi te ostatnie dni? Praktycznie nic. Oczywiście miałem chwilę radości i oderwania od świata, ale w dłuższej perspektywie czasu nic się nie zmieniło, zmarnowałem przez gry kolejny kawałek swojego życia. Znowu czuję się jak w gimnazjum, marnuję okazje dane mi przez los dla jakiejś durnej i bezwartościowej gry. #przegryw #przemyslenia #s----------e
@SoulShredder: @Smiecharz: serio nie macie poczucia pustki i zmarnowanego czasu? To jest analogiczna sytuacja jak u tych ruchaczy z tindera, którzy często w pewnym momencie życia orientują się, że czas spędzony na uciechach cielesnych nic im nie dał
@Die_Wacht_am_Tiber: "Znowu czuję się jak w gimnazjum, marnuję okazje dane mi przez los dla jakiejś durnej i bezwartościowej gry."
Los dał ci wspaniałą przygodę z grą więc nic nie zmarnowałeś. Gry dały mi ucieczkę od ojca alkoholika i wiecznych awantur w domu. Nie żałuję ani chwili przed komputerem.
serio nie macie poczucia pustki i zmarnowanego czasu?
@Die_Wacht_am_Tiber: Nic a nic. Trochę szkoda, że nie jestem biznesmenem ani zajebiście opłacanym człowiekiem od it ale gdy sobie pomyslę, że aby tego dokonać musiałbym poświecić 100% wolnego czasu, stwierdzam, że jednak lepiej, że wybrałem drogę gracza. Hajs jest fajny ale w prawdziwości nigdy nie mógłbym przeżyć tak zajebistych przygód, a przygody cenię bardziej niż z-----------e cały czas żeby mieć hajs i
serio nie macie poczucia pustki i zmarnowanego czasu?
@Die_Wacht_am_Tiber: Nie, gdyż wciągnięcie się w jakąś zajawkę na tydzień po kilka godzin dzienne, cały czas mając z tego radochę, to przecież najlepszy sposób spędzenia czasu!
@Die_Wacht_am_Tiber: w czasie.mojej mlodosci gralem w gry ktore byly podwalina gatunkow gier i nawet mialem oryginaly! Gralem jak wyszly: w diablo, age of empires, quake, dungeon keeper. Ktos powie, ze to zmarnowana nlodosc ale nie ja!
@Die_Wacht_am_Tiber: grałem za dziecka na przełomie podstawówka gimnazjum Metin i to w wakacje, spędzałem i tak je dość aktywnie jak zobaczyłem że czas spędzony na graniu mam 700h i pomyślałem co mógłbym zrobić z tym czasem to do dzisiaj żałuję serio ludzie przestańcie grać w gry to szkoda życia
@Die_Wacht_am_Tiber: p---------e, idąc tym tomie rozumowania, to każda rozrywka, która nie rozwija, jest bezwartościowa. Czy wg Ciebie w życiu warto tylko pracować i się uczyć? Nic co nie zapewnia dodatkowej wiedzy/umiejętności i pieniędzy nie jest warte twojego czasu?
@Die_Wacht_am_Tiber: Ja doszedłem do takich samych wniosków. Grałem od 7 roku życia do końcówki technikum, kiedy to postanowiłem skupić się bardziej na prawdziwym życiu niż na bezwartościowej rozrywce. Czas, który przepadał na granie teraz pożytkuję na hobby jak robienie zielnika, bieganie, prowadzenie albumu rodzinnego itp. Gorąco polecam c:
No i dziś nastąpił koniec, gra mi się już znudziła. No i co dały mi te ostatnie dni? Praktycznie nic. Oczywiście miałem chwilę radości i oderwania od świata, ale w dłuższej perspektywie czasu nic się nie zmieniło, zmarnowałem przez gry kolejny kawałek swojego życia. Znowu czuję się jak w gimnazjum, marnuję okazje dane mi przez los dla jakiejś durnej i bezwartościowej gry.
#przegryw #przemyslenia #s----------e
Los dał ci wspaniałą przygodę z grą więc nic nie zmarnowałeś. Gry dały mi ucieczkę od ojca alkoholika i wiecznych awantur w domu. Nie żałuję ani chwili przed komputerem.
@Die_Wacht_am_Tiber: Nic a nic. Trochę szkoda, że nie jestem biznesmenem ani zajebiście opłacanym człowiekiem od it ale gdy sobie pomyslę, że aby tego dokonać musiałbym poświecić 100% wolnego czasu, stwierdzam, że jednak lepiej, że wybrałem drogę gracza. Hajs jest fajny ale w prawdziwości nigdy nie mógłbym przeżyć tak zajebistych przygód, a przygody cenię bardziej niż z-----------e cały czas żeby mieć hajs i
@Die_Wacht_am_Tiber: Nie, gdyż wciągnięcie się w jakąś zajawkę na tydzień po kilka godzin dzienne, cały czas mając z tego radochę, to przecież najlepszy sposób spędzenia czasu!
Żałować można jedynie jak się zaniedbuje obowiązki dla grania.