Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem ludzi którzy zabijają pająki.
Siedzi taki najczęściej w rogu na suficie albo za szafką, ma kompletnie #!$%@? na Twoje istnienie. Jak się do niego zbliżysz to najczęściej ucieka. Łapie muchy i inne owady więc jest choć śladowo pożyteczny.
Dlaczego specjalnie walić go kapciem i zabijać? Mnie bardziej #!$%@?ą owady które latają i siadają na mnie, a taki pająk jak tylko się do mnie nie zbliża to może sobie żyć ile chce bo co mi on szkodzi? Rozumiem jak utka sobie sieć gdzieś w przejściu albo w miejscu gdzie przeszkadza, ale nawet wtedy można mu ją zerwać i wywalić go gdzie indziej.
#zalesie #zwierzeta #pajaki #dom #zyciecodzienne #zycie
  • 74
@BLiNDEAD: Od dwóch tygodni obserwuję sobie pająka, który zrobił pajęczynę za moim oknem. Kiedy mam uchylone okno, wchodzi we framugę, także zawsze uważam, żeby go przypadkiem nie zabić. Fajny koleżka, poza tym całkiem duży.
@BLiNDEAD: ta, kilka razy siedzę oglądam film i widzę jak nagle coś mi na łeb z sufitu zjeżdża, w nocy może przyjść i mnie #!$%@?ć jak śpię, poza tym jak to wygląda - zapraszasz kogoś do domu a tam pająki na pajęczynach się huśtają. Ja z reguły łapie do szklanki na kartke i przez okno wywalam, jak mi się nie chce to z kuboty wale na sagan. ale jak się osadzi
@KwasSiarkowy4: Zawsze może spróbować u kogoś innego + wynoszę tylko czarne pająki bo po prostu mam do nich mniejsze zaufanie niż do tych zwykłych o długich, cienkich odnóżach ¯_(ツ)_/¯ A gdybym ja miała wybrać chyba jednak wolałabym zamarznąć niż zostać ubita kapciem :)
@BLiNDEAD: A wiesz ile takich pająków w trakcie życia w czasie snu włazi Ci do japy?

Nie ma #!$%@? tylko czeka aż zaśniesz

@crazykokos:

Typowy wykopek, koleś bez mózgu wyczytujesz jakieś bzdury w necie i potem to rozpowszechniający bo uwierzył w to jak w najgłębsza religie. I potem tacy ludzie głosują w wyborach.
nawet jak ktoś nie lubi pająków, to rozwiązaniem jest też pająk - nasosznik trzęś zarówno łapie owady w sieci, jak i poluje po domu na inne pająki


@tyrald: O właśnie mówiąc o kosarzu miałem na myśli tego typa. Nie wiem dlaczego, ale nie wzbudza u mnie lęku, może dlatego, że nie jest tak paskudny(te czarne owłosione #!$%@? przypominają mi jakieś tarantule a nasosznik wygląda inaczej). Jak nawet go spotykam gdzieś np.
@BLiNDEAD: eh. Mam arachnofobię. Poprzedniej nocy miałam atak paniki bo zauwazylam wielkiego katnika skurysyna za moim lozkiem. Godzinę spędziłam żeby go znaleźć dla świetego spokoju. Dwie noce nieprzespane.

Dziś uj odnalazł się w zlewie. Kolejny atak paniki. Miał szczęście ze w zlewie siedział i klapkiem nie było jak #!$%@? bo tak to cyk go do słoika i na dwór jazda. Pierwszy. Raz. W życiu. Wywaliłam. Pająka.
@BLiNDEAD: Dokładnie tak samo uważam, nie pozwalam zabijać pająków w domu. Nawet te duże paskudne kątniki domowe (te duże brązowe włochate, nie będę wrzucał zdjęć), mimo iż się trochę boję i wiem, że mogą boleśnie ukąsić to zostawiam w spokoju. Nawet jak znajdę na ścianie nie łapię w słoik i nie wywalam na dwór jak kiedyś, zostawiam w spokoju aż wróci do swojego kąta. Na ogół i tak siedzą w piwnicy,