Wpis z mikrobloga

Hejo, kilka pytań do speców z tagów.
Zamarzyło mi się na końcówce lata pobawić z drożdżami-wikingami, w kontekście piwa lub lekkiego miodu pitnego (pozwolę sobie zawołać @HansLanda88 bo narobiłeś mi smaka na swoje miody :) ).

- FM53 VOSS KVEIK od Fermentum Mobile są spoko, czy lepiej pytać na piwowarskich grupkach o czyjąś gęstwę z kveików? Widziałem temat sprzed 4 lat, że sprawdzały się nieźle.

- Jeśli spoko, to standardowa fiolka 30ml z płynnymi drożdżami z Allegro powinna starczyć na jedną warkę ~21 litrów, czy więcej?

- Jeśli na więcej, to jak przechować takie drożdże dłużej, zrobić jakiś zaczyn/gęstwę w której zostawię sobie resztę, czy sama fiolka w lodówce wystarczy i nie zginą w niej? Myślę w kontekście tego, żeby zrobić więcej niż jedną warkę z czystym, startowym szczepem zanim będę używał ponownie gęstwy z poprzednich. Ewentualnie czy sens ma jakieś namnażanie tych startowych drożdży?

#piwowarstwo #kveik #drozdze #miodpitny #miodosytnictwo
  • 18
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jszq: jedną fiolka to Noże być za mało na warkę. Trzeba zrobić starter gdzie drozdze się namnoza.
Gestwe możesz użyć kilka razy. Ja zrobiłem 3 warki.

Używałem tych kveikow i są bardzo żarłoczne. Piwa wyszły fajne.
@jszq są ludzie którzy piszą, że pół łyżeczki suchych na 20L daje radę ¯_(ツ)_/¯ Ja kiedyś się spotkałem na zagranicznym forum z proporcjami 250ml startera na 20L warki do 13-14plato. Tego się trzymam i daje mi to dobre rezultaty. Kveiki można w suchej postaci przechowywać latami. Jeśli zbierzesz do fiolki i zalejesz solą fizjologiczną, też długo wytrzymają. Z racji, że niekóre niekomercyjne szczepy zawierają bakterie, różnie się je zbiera - te z
@gieneq: tylko co znaczy dają radę? Że skończą fermentację? A pewnie i skończą ale będą się stresować i dadzą pełno posmaków (niekoniecznie negatywnych). Dla większości piw bardzo ważnym jest dawać odpowiednią ilość startera. Są piwa w których z premedytacją chcesz dać za mało np. drożdże pszeniczne dadzą wtedy często więcej posmaków banana. W przypadku Kveików też jest sporo opinii o pozytywach underpitchingu (piszę angielską nazwę bo po niej łatwiej coś znaleźć
@gieneq: Nie, nie mam, do tej pory z sucharami zawsze robiłem. O tym, że drożdże z bakteriami zbiera się z piany zdążyłem doczytać, ale przy sklepowym zwyczajnie gęstwa powinna stykać?
Widzę, że zdania są podzielone, bo niektórzy piszą, że kilka gram suchych albo łyżeczka gęstwy przerobiła im piwo, tymczasem tutaj wyżej @jmyung (dzięki za opinię) sugeruje jednak prawilny starter.
@kretu: Ciekawa opinia, w sumie też nie pamiętam, żeby ktoś gdzieś kładł duży nacisk na ilość drożdży, zazwyczaj to jest pomijane, jedynie o napowietrzaniu się dużo mówi (z tego co czytałem to przy kveikach czasami nawet jest nadmierne niewskazanie?).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@jszq: w paczce sucharów masz o wiele więcej drożdży niż w fiolce płynnych. W płynnych starter jest wskazany (a raczej konieczny). Oczywiście znajdziesz opinię ze niektórzy leją drożdże FM bezpośrednio z fiołki i przerobią na piwo. Ale jak te piwa smakują to sam już nie próbowałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wlanie fiolki bezpośrednio do fermentora (a jeśli jeszcze masz wyższy baling) spowoduje stres drożdży i może wywołać
@jszq: Bo to nie jest zerojednykowe wszystko zależy od tego co chcesz uzyskać jak pisałem przy Kveikach właśnie nie brakuje opinii o pozytywach dania zmniejszonej dawki drożdży. Przykładowo do poczytania http://uwarzpiwo.pl/blog/underpitching-kontra-overpitching . Co do natleniania to również zależy głównie od stosowanego szczepu musisz doczytać jak jest z tym który chcesz stosować. Kveiki maja to do siebie ze część zasad piwowarskich nieobowiązuje :P .
@jszq jak pisali koledzy, przyda się zrobić starter drożdżowy. Zobacz artykuł na homebrewing.pl na czym to polega. Możesz zrobić taki starter bez mieszadła i kolby, a w butelce 1,5l.

Co więcej, polecam mocno wyjść w tereny drożdży płynnych, bo to inny świat piwowarski, ale słyszałem że suche Vossy (nie pamiętam producenta, moze MJ?) rzekomo też dają radę i nie są jakoś trudno dostępne.
@jszq co do przechowywania tych drożdży z zakupionej fiolki, raczej założyłbym że wykorzystasz całość do tego piwa, a potem odzyskasz drożdże i kolejne piwa przefermentujesz na kolejnych pokoleniach tych drożdży. W fiolce jest zbyt mało by to dzielić
@RomeYY: Z tego co kiedyś wyczytałem np. odnośnie drożdzy FM gwoździe i banany wlewanie bezpośrednio z fiolki jest wskazane bo zestresowane drożdze dają więcej bananów.
Ja jeszcze tak nie robiłem. Daj znać na wykopie jak efekty takiego zadawania drożdży.
@jszq: jak ich jeszcze nie kupiłeś, to np. w Marxam są sucharki Voss od Lallemand - u mnie czekają już dwie paczki na swoją kolej. Producent zaleca sypać je prosto do fermentora. Te z FM, jeśli świeże i mocniejsze piwo, to też raczej bym się nie bawił. Underpitching daje trochę więcej estrów, bo te powstają głównie w fazie namnażania. Ekstremalnie wysokie temperatury na początku też trochę je podbijają, ale chyba też