Wpis z mikrobloga

@Vanni: K---a kolego, maseczki w krajach azjatyckich nosi się nawet jeśli jesteś po prostu przeziębiony, kichasz, kaszlesz, czy słabiej się czujesz więc zakładasz w celu zapobiegania rozprzestrzeniania sie choroby. Nikt im nie każe, nikt ich nie zniewala, po prostu sami są odpowiedzialnym społeczeństwem w którym dbanie o drugiego człowieka jest normalne. W dobie pandemii nosi się maseczki jako ogólna praktykę poneiważ, chorobę można przenosić bezobjawowo i zarażać innych ludzi nawet
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@ZohanTSW: Tak. I już domyślam się, że nie rozumiesz tej sentencji, która obejmuje agresję, p-----c, a nie jakieś "zagrożenie", porównywalne do zagrożenia w zwykłych czynnościach w normalnym życiu.
  • Odpowiedz
@Vanni: a co z przeziębionymi ludźmi, czy mającymi grypę, którzy na siłę pójdą do pracy zarażając innych, bo sami są tytanami pracy i nie szanują zdrowia innych ludzi? Przecież robią krzywdę innym ludziom i narażają ich na straty
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@girabaldi: "Maseczki nie chronią ciebie" nie jest żadnym argumentem za nimi, wręcz przeciwnie. Zdrowie innych ludzi jest sprawą innych ludzi, a nie moją lub "społeczną". To do nich należy odpowiedzialność za nie.

Daleki Wschód ma mentalność opartą na kolektywie, w przeciwieństwie do indywidualistycznych USA i w trochę mniejszym stopniu - Europy. Niefajna sprawa.
  • Odpowiedz
@Vanni: czyli po prostu stwierdzasz wprost, że jesteś egoistą którego nie obchodzi zdrowie i życie innych ludzi i jest ono mniej warte niż dyskomfort spowodowany noszeniem maseczki w zatłoczonych miejscach.

Równie dobrze mógłbym napisać, że udzielenie Ci pierwszej pomocy jak będziesz pluł krwią po wypadku nie jest moją odpowiedzialnośćią tylko odpowiedzialnością Twoją. Brałeś udział w wypadku i umierasz? Po co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam określenie
  • Odpowiedz
@girabaldi:

K---a kolego, maseczki w krajach azjatyckich nosi się nawet jeśli jesteś po prostu przeziębiony, kichasz, kaszlesz

Azjaci chodzą też do knajpy z dziewczyną namalowaną na poduszce. Albo skaczą z okna biurowca, bo rozminęli się o 0,2% ze swoim celem kwartalnym w czebolu. Czasem też zamykają się po 18. urodzinach w szafie, przed którą potem piętrzą się stosy pudełek po pizzy (zjawisko tzw. hikikomori).

Z kolei - ciekawostka - w Papui-Nowej Gwinei mają zwyczaj jedzenia mózgów zmarłych członków rodzin, co niestety skutkuje często wariacją choroby
  • Odpowiedz
@Dutch: Pierwsze dwa akapity dokładnie obrazują jak bardzo oderwany od rzeczywistości jesteś. Nie wiem tylko co mają udowadniać ¯\_(ツ)_/¯

To znaczy, domyślam się, że chciałeś "zdyskredytować azjatów" i tym samym podważyć mój argument starą SBcką metodą, ale szkoda mi się do tego odnosić.

Na ostatni akapit odpiszę w ten sposób, skoro nie przemawiają do Ciebie medyczne środowiska postujące badania które udowadniają skuteczność maseczek to może przemówi do Ciebie prosty eksperyment.
  • Odpowiedz