Wpis z mikrobloga

#pytanie do Mirków spod tagu #rower
Jak wy to robicie że w jeden dzień robicie po 100km? Macie jakieś silniczki napędzające w rowerach czy są one takie lekkie że delikatny podmuch wiatru rozpędza je do 25 km/h? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 16
  • Odpowiedz
@Jogi4: Ja dwa lata temu ledwo robiłem ze 20, ale wystarczy zacząć częściej jeździć i powoli zwiększać dystans i te 100 km nie będzie takie trudne. Niektórzy tu robią i po 500 km ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jak wy to robicie że w jeden dzień robicie po 100km


@Jogi4: Ty się zapytaj jak to robią Mirki że w jeden dzień robią po 400.
Odpowiadając na pytanie o 100 - wyjeżdżasz, zanim się obudzisz to masz 20, a potem to już tylko kręcisz korbą, w sumie nic trudnego. No i kręcisz i kręcisz i masz 70. Zaczyna trochę dupa boleć ale przypominasz sobie że pierwsze 30 prawie przespałeś,
  • Odpowiedz
@Jogi4: postaw sobie kilka punktów nawigacyjnych które musisz osiągnąć tak łatwiej się jedzie a juz najlepiej zrobić ta samą trase po kolegach tyle że bez flaszki i nie na melanżu nawet nie wiesz kiedy się robi stówka
  • Odpowiedz
jak masz wgraną nawigację po śladzie, to w tym czasie się nudzisz, ewentualnie odmierzasz kilometry do końca i przeliczasz ile Ci to zajmie z tą prędkością jadąc.


@AbaddonLincoln: wtedy jeszcze bardziej bym się nudził, a serio ostatnio mam wrażenie że robiąc te same fragmenty np. po 30-40km trzeci raz w miesiącu to ta nuda zaczyna mi doskwierać. Czasem w ogóle wyłączam myślenie i tylko kręcę żeby nie umrzeć. Jakbym miał
  • Odpowiedz
  • 2
@Jogi4 jedz z kumplem, szybciej Ci czas leci. Albo jedz po górkach, nie ma nudy6i też szybko zleci. Najgorsze są długie jazdy po płaskim.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jogi4: 100 km, to się przemęczysz na byle czym najwyżej cały dzień Ci to zajmie :)
Jeździć obserwować.
Po pół roku dojazdów do pracy zawrotne 5km w jedną stronę wybrałem się na wycieczkę ciężkim jak cholera trekkingiem. Wyszło tego z 80 km ale dokrecilbym do 100 :) dupa po wszystkim odpadała, ale jechało się przyjemnie. Towarzystwo w trasie pomaga :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jogi4: Kwestia psychy i michy. Na rowerze jeżdżę od marca po zakupie szosy z deca. Po miesiącu zacząłem jeździć 50+, po trzech trasy 100+. Teraz w najbliższych planach jeszcze dłuższe. Ogólna dobra kondycja na pewno robi robotę, ale przy jeździe po kilka godzin, bardzo dużo zależy właśnie od głowy i jedzenia w trakcie. Pozdro :)
  • Odpowiedz