Wpis z mikrobloga

@Bartholomaeus: kto miał w tym założony gaz a do tego jeździł z rodzina na wakacyjne wypady w największe upały ten się w cyrku nie śmieje; jeszcze pamietam jak ojciec malował doły drzwi hammeritem XD
  • Odpowiedz
@Bartholomaeus: no ja sie uczylem. tym z silnikiem citroena bodajże, co na klapie mial dumne 1,4, 16V.

Autko jak autko. Nawet kołami umiał grzebnąć jak się nieumiejętnie gazem i sprzęgłem operowało. Dziadek miał Wołgę Gaz M21 i to na tym uczyłem się zanim poszedłem na kurs. I to dopiero było trudne auto do prowadzenia. Potem tym zimą dojeżdżałem do pracy. A potem na egzaminie pierwszy raz w życiu siedziałem w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@totalski: a tego akurat to nie wiem. Tylko raz miałem okazję jechać dieslem i pamiętam że mimo chybs tylko 69km jakoś tak fajnie, płynnie jechał. Natomiast ojciec miał tego 1.4 to pamiętam ze trzeba było go bardzo wysoko kręcić żeby chciał w miarę dynamicznie jechać.
A prawko zdawałem na kaszlaku;)
  • Odpowiedz
@Bartholomaeus: Jedną z pierwszych jazd odbyłem jako nastolatek za kierownica Fiata 125p z silnikiem 1.5 z poloneza, rocznik 91 xD chyba ostatni rok produkcji tego trupa. Niesamowite było to ze dziadkowi się to g---o przez wiele lat nie zepsuło ani razu na tyle poważnie żeby stanąć gdzieś w trasie.
  • Odpowiedz