Aktywne Wpisy
kontodlabeki +137
chłop doda zdjecie klaty: ok
ja dałam kawałek kolana i to ubranego i jestem atencyjnym szonem, eh wykopki co mam powiedzieć, żałośni jesteście ogółem
ja dałam kawałek kolana i to ubranego i jestem atencyjnym szonem, eh wykopki co mam powiedzieć, żałośni jesteście ogółem
ProDziekan69 +3
Czy ktoś z was trzyma samochód o wartości 110k + pod „chmurką” ? Nie będę płacił deweloperowi 40k za parking podziemny, nie #!$%@? mnie jeszcze . #samochody #nieruchomosci #audi
Poznajcie Mistrala :)
"Mistral przebywa w domu tymczasowym w Warszawie i pilnie poszukuje domku stałego. Dzięki pomocy tymczasowej opiekunki wie już, że sikanie i inne takie załatwiamy na spacerach (a nie w mieszkaniu), ładnie chodzi na smyczy, reaguje na zawołania i uczy nowych komend. Długo pracował też nad tym, by nie podgryzać różnych rzeczy, których nie powinien (np. poduszek) i jak melduje tymczasowa opiekuna - udało się.
Mistral fajnie dogaduje się z psami, które już zna - wtedy ładnie się bawi i chętniej spaceruje. Obecnie - w domu tymczasowym - mieszka z sunią, która dodaje mu otuchy (dlatego byłoby super, gdyby trafił gdzieś, gdzie jest już pies). Wobec obcych czworonogów bywa różnie. Czasem grzecznie się przywita, innym razem może się przestraszyć albo trochę stroszyć sierść.
Co ważne - Mistral na pewno nie jest pieskiem, który na pierwszym spotkaniu rzuci się człowiekowi w ramiona. Miał niełatwą przeszłość. Pierwsze miesiące życia spędził na działce - bez żadnego kontaktu z ludźmi. Kiedy do nas trafił - człowiek był dla niego niczym potwór z obcej planety. Proces socjalizacji nie należał do najłatwiejszych. Mistral bał się wszystkiego. Trząsł, kulił, próbował zwiewać. Ale zaczął też robić postępy. W domu tymczasowym jego socjalizacja nabrała takiego tempa, że sami czasem nie możemy uwierzyć, że to ten sam pies. Daje się głaskać, a nawet trąca noskiem, żeby nie przerywać. Nie ma problemu, żeby siedzieć razem z człowiekiem na kanapie i cieszy się, kiedy opiekun wraca do domu.
Szukamy dla Mistrala kogoś, kto będzie cierpliwie z nim pracować i da mu lepszą przyszłość. Zbudowanie z nim relacji może zająć sporo czasu, ale warto dać mu szansę. To wspaniały, wrażliwy, a jednocześnie młody i wciąż chętny do zabawy chłopak. Zasłużył na piękną przyszłość."
#pies #zwierzeta #fotografia #tworczoscwlasna #mojezdjecie #pomagajzwykopem #warszawa #pieseczkizprzypadku #schroniskodlazwierzat
Właśnie wróciliśmy z nią od weta z wycięcia guzków. Dumny 8 letni szczeniaczek dobermana - LeeLoo. 5ty element.
@PositiveRate: Tak