Aktywne Wpisy
hdeck +255
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
RedBulik +486
Uwaga długa wypocina, ale po to tu jesteśmy.
Aplikacje randkowe totalnie zmieniły możliwości poznania potencjalnego partnera. Trudno porównywać wszystkie inne z chyba najpopularniejszym tinderem. Tinder jest aż zbyt prosty w obsłudze, dlatego nie brak mu zainteresowania. Ładny obrazek, pyk w prawo, brzydki obrazek, no to w lewo, weszłam w to. Kiedy stworzyłam swoje konto na tinderze, potrzebowałam aż roku, żeby zdecydować się na spotkanie z jednym z panów. Ludzie różnie podchodzą do możliwości, które stwarza aplikacja. Jedni traktują to jako zabawę, inni są z ciekawości, jeszcze inni szukają miłości (oczywiście nie przyznają się). Ja natomiast bardzo chciałam wykorzystać tindera i osiągnąć swój cel, którym jest poznanie mężczyzny, w którym się zakocham i stworzymy z tego długotrwałą relacje. Nigdy wcześniej w poszukiwaniach nie wybiegałam myślami poza swoje znajome środowisko. Tinder otworzył magiczne drzwi do każdej grupy wiekowej, zawodowej, a nawet narodowościowej. To rewelacyjne bo przy takim zasięgu szanse na porażke powinny być znikome, a jednak mimo najlepszej intuicji, jedno zdjęcie i decyzja podjęta w ułamku sekundy nie musi być tą słuszną. Tak więc czy to ma jakiś większy sens... W gruncie rzeczy to właśnie dzięki aplikacji nieznajome pary mogą spotkać się w piątkowy wieczór, wszyscy uważamy to za coś normalnego. Sama zawdzięczam większość swoich relacji tinderowi, może więc chodzi o ich jakość? Nie ukrywajmy mamy wybór, jeśli zdecydujemy, że ktoś jest dla nas atrakcyjny, nie jest to nigdy jedna osoba. Potencjalnych par jest kilka, u niektórych nawet kilkanaście, a i to nieważne bo jak zauważyliśmy wcześniej chyba nie o ilość tu chodzi. Jakość rozmowy, tu są pierwsze schodki, rozpoczyna się praca, bo trzeba skleić ze sobą kilka zdań i napisać coś oryginalnego. W tym etapie duża część naszych par po prostu odpada. Brak systematyczności i zaangażowania. Wymieniamy się informacjami dzień, dwa i zapominamy o człowieku. Kolejna selekcja za nami. Analiza treści wysłanych wiadomości, pierwsze wyobrażenie, sprawdzenie w mediach społecznościowych, jeśli wszystko będzie w porządku to prawdopodobnie mamy prawdziwe spotkanie. Tylko jest jeden mały haczyk, nie było mowy o oczekiwaniach wobec siebie. Ja nigdy otwarcie nie powiedziałam na czym mi zależy i czego tak naprawdę szukam. Żaden z moich potencjalnych partnerów również nie deklarował na wstępie czego potrzebuje. Wszyscy wiemy dlaczego mamy konto, a jednak sprawy się komplikują. Pozostaje znajome "najpierw musimy się poznać i zobaczymy jak będzie".
#tinder #rozowepaski #zwiazki #zwiazek #rozowypasek
Komentarz usunięty przez autora
@xydeN-: w akademiku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Reasumując nie warto uzależniać swojego szczęścia
To może warto zamiast gadać o #!$%@? porozmawiać o tym co istotne. Ja od tego zaczynam. Reszta ma drugorzędne znaczenie.
Ogólnie to raczej nie chodzi o "utratę zainteresowania", ze strony faceta, a raczej kobiety. Bo jak kilka razy próbuje wyciągnąć dziewczynę na potencjalne spotkanie i zawsze spotykam się z abstrakcyjnym powodem odmowy, to dla 99% normalnych, zdrowych mężczyzn, jest to jasny sygnał że kobieta ma cię w gdzieś i nie traktuje poważnie. Amen.
Podejście masz teoretycznie dobre, bo jeśli typ po 20 minutach chce się spotykać, to trochę dziwne :p
No ale jak zwykle, chodzi o równowagę :p
Np. piszę z babą 3 miesiące, pytam czy wyskoczymy gdzieś, bo sama powiedziała że gdzieś z chęcią wyjdzie, ale po zapisaniu propozycji odpisuję że nie może bo bawi się z kotem ( ͡° ͜ʖ ͡°