Wpis z mikrobloga

że przylazłyby jakieś agresywne śmieszki robić nam kompromitacje


@Smiecharz: no to trzeba by wziąć tylko zaufane osoby z tagu, ale szczerze przydał by sie jakiś normik, bo jak przyjdą same #!$%@? (i tutaj bez obrazy jak coś, ale nie wiem jak inaczej to nazwać) i każdy będzie sie bał odezwać, to słabo to widze xD
to słabo to widze xD


@xVolR: Zwiedzanie w milczeniu fajna sprawa. Otwieranie gęby tylko w ważnej sprawie typu wybieranie miejsca do obozowania czy ratowanie kolegi zsuwającego się w czeluść nieaktywnego reaktora wydaje mi się również dobrym rozwiązaniem. A nawet jakbyśmy się zaczynali odzywać żeby prowadzić smalltalk to nie byłoby wielkiego stresu bo każdy byłby nieśmiałym, socially awkward spierdonkiem więc sami swoi wszystko rozumiemy wszystko wybaczamy xD

ale szczerze przydał by sie
Obstawiam, że by nie wytrzymał dnia w takim towarzystwie. Krindżometr by mu #!$%@?ło


@Smiecharz: no chodzi mi o takiego normika z tagu, któremu też w życiu coś nie idzie, ale nie jest na dnie
@xVolR: No nie wiem nie wiem, czarno to widzę. Moim zdaniem byłby za bardzo zdegustowany żeby się z nami trzymać całą wyprawę
@ThEND_22: Trenujesz rozdawanie wpierdzielu ludziom? Bo jak nie to sie obawiam, że ta obrona mogłaby nie wypalić

Kurde normiki to maja łatwo. Umawiają się i już. Nawet jak byliby wystawieni to nic się nie dzieje. A taki przegryw jak ja musi stosować polityke ograniczonego zaufania bo przyjdą smieszki
za co mieliby nas bić


@ThEND_22: Za fejm. Przyjdo patusy, będą cisnąc bekę, dążyć do konfrontacji i co wtedy? Z doświadczenia wiemy, że stosowanie taktyki "nie reaguj to się znudzi" kiepsko działa więc skuteczne formy reagowania się drastycznie zawężają xD Chociaż to jest ekstremum, które raczej by się nie zdarzyło. Ale na wszelki wypadek rozważyć należy wiele opcji