Wpis z mikrobloga

Instagramy, tindery i tym podobne gówno zrobiło młodym laskom wodę z mózgu.
Naoglądały się ładnych zdjęć i marzy im się życie na bogato.
Znałem laskę, która miała pracę płatną w okolicach minimalnej, stare auto z szybami na korbkę i mieszkała u babci w pokoju w prlowskim mieszkaniu, ale na insta wielka paniusia XD Zdjęcie w jakimś nowym audi (nie wiem poszła do salonu specjalnie zrobić zdjęcie chyba), fotki z jakichś wycieczek, na które jeździła raz w roku (typu weekend w Zakopanem, a nie że jakaś Sycylia).
Fotki z kawiarni, z knajp.
No i patrząc na insta tej laski można było dojść do wniosku, że to jakiś high life. A w rzeczywistości szara polska rzeczywistość, czyli gówno.
I taka laska nie będzie szukać zwykłego gościa, bo sama uwierzyła w alternatywną wersję rzeczywistości, którą sobie wykreowała na insta.
Będzie szukała jakościowego samca z zasobami i pewnie go znajdzie.
Się #!$%@?ło w tych głowach.
#takaprawda #logikarozowychpaskow #tinder
#instagram #blackpill
  • 70
  • Odpowiedz
@imajoke z wykopem jest podobna sprawa - jak jakiś zwykły mireczek naczyta się tych bzdur które są tutaj wypisywane to też skończy w piwnicy, jak i ich autorzy. A wystarczyłoby żeby i jedni i drudzy wyłączyli socialmedia i wylogowali się do życia ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@imajoke: mieszkałem z typiara pracująca za minimalna, drogie ciuchy co weekend wycieczki zdjęcia z knajp i tatuaże, odpowiedź na wszystko; no przecież można wziąć kredyt jaki problem( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@imajoke: Oj tak, najlepsze jest to, że takie typiary w ogóle nie potrafią zarządzać swoimi finansami, bo cały odłożony hajs idzie na atrakcje, które potem ładnie pokazać na Instagramie. Facet coś oszczędza, odkłada, inwestuje, a typiara wszystko przepie*dala na głupoty z i tak biednej pensji. Mentalność "zastaw, a postaw się". Różowe to największe ofiary konsumpcjonizmu.
  • Odpowiedz
@imajoke: wynika to troszkę z tego że na instagrama ludzie ładują najlepsze chwile z życia. Tylko nie każdy to rozkminia bo to jedyne zdjęcia tam xD część faktycznie tak żyję bo są influencerami i to część "ich pracy". Ale znaczna większość dodaje zdjęcie raz na miesiąc/dwa z czegoś ładnego.
Bardzo łatwo sobie zepsuć humor oglądając instagrama bo "no kolejny pojechał do Grecji :(" a tak IRL to nie widzimy tego
  • Odpowiedz
część faktycznie tak żyję bo są influencerami i to część "ich pracy

To też nie jest do końca prawda, bo na takie życie może sobie pozwolić tylko topka instagrama i takie osoby w Polsce (jeśli wogóle są), to można policzyć na palcach jednej reki. Reszta zgarnia ochłapy. Te wszystkie fury są wypożyczone, cały hajs z reklam idzie na coraz to nowsze drogie ubrania, hotele, wycieczki, żeby tylko dalej imitowac to wystawne i
  • Odpowiedz
@imajoke:
Przez te socjal media i spermiarzy z dupami jest coraz gorzej. Coraz bardziej księżniczkują. Chociaż czasami są śmieszne sytuacje jak jakiś frajer przywozi w środku nocy księżniczce pod samą klatkę jedzenie/alko gdy jej się nie chce ruszyć dupy do sklepu i w zamian nic nie dostaje. Potem na chwile się obraża,gdy w końcu połączy fakty,że zrobił za darmowy katering dla swojej księżniczki i typa który ją w tym czasie
  • Odpowiedz
@Wyrelworelowany: Sranie w banie. Nigdy jeszcze nie było takich możliwości ukazywania swojego życia (lub iluzji) obcym ludziom na całym świecie. Kiedyś to był nie przeszło, bo było wiadomo jak kto żyje i kto jest pozerem.
  • Odpowiedz
@DeathDust98: najlepiej jak narobią pełno zdjęć i wrzucają cały rok po jednym z nich ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ostatnio byłem w Tatrach, pogoda do ch*** a gościu wrzuca na Instagrama zdjęcie z bezchmurnym niebem i opisem, jak pięknie być tu ponownie xD
  • Odpowiedz
Będzie szukała jakościowego samca z zasobami i pewnie go znajdzie.


@imajoke: skoro tak to dobrze robi, wkłada wysiłek w budowanie fasady która dzięki temu stanie się rzeczywistością. Z jej perspektywy to zajebisty sukces, więc bekę można mieć co najwyżej z tych którym się nie uda.
  • Odpowiedz