Aktywne Wpisy
6aesthetic9 +35
z początku byłem zachwycony AI ale jak teraz widze jak wygląda internet to jestem załamany
fen3k +5
Dostałem właśnie powiadomienie, że ktoś kręci mi się po działce. Odpaliłem podgląd z kamery, a tu mi latają jakieś duchy i inne dymy. Jakieś pomysły co to może być? Działka znajduje się niedaleko lasu i pól. Temperatura to w tej chwili ok. 10 stopni. Kamera to CW400.
Nic się na pewno nie pali, a dymek zawiewa co kilka minut i lecą powiadomienia na telefon.
https://streamable.com/otc7ka
#kiciochpyta #cctv #
Nic się na pewno nie pali, a dymek zawiewa co kilka minut i lecą powiadomienia na telefon.
https://streamable.com/otc7ka
#kiciochpyta #cctv #
Social changes i wPotylice więc źródło dosyć śmierdzące, ale i tak dosyć dziwny widok...
https://twitter.com/PersElection/status/1284459923041116161
Wrażenie, potęgowane pewnie przez to, że się angażujesz w ruch Hołowni. Duopolu się nie rozbije przed
@R2D2_z_Sosnowca: Aha, czyli jeśli pojawia się jakaś trzecia siła to ona zawsze jest podstawiona - tylko Konfederacja jest święta i sprawiedliwa oraz godna zaufania, nikt inny i trzeba to wszystkim wmawiać do usrania :) Wszyscy inni są źli, skorumpowani i na pewno jakiś spisek za
https://twitter.com/PersElection/status/1284466162705866752
@yeron: Może to efekt nowej partii? Jak republikanie piwlera czy nowoczesna.
Może faktycznie będzie efekt nowości podobny do .N z 2016, ale to musi zostać pokazane przez inną sondażownię niż Social Changes dla wpolityce.pl. Co więcej, obecne PO/KO to nie jest stara PO ze Schetyną i Kopacz jako twarzami.
Wysokie poparcie dla Hołowni to chęć przerwania ciągłości władzy PO/PiS, podobnie zresztą jest z poparciem Konfederacji, tyle że zrzeszającej trochę bardziej kołtuński elektorat
@yeron: Ale to wciąż wypalona i skompromitowana formuła. Robili już tyle fikołków odbierających im zaufanie społeczne, że będzie im bardzo ciężko się nie wykrwawić. Hołownia nie jest w nic umoczony i wydaje się być stabilniejszy w poglądach niż KO które dzisiaj jest przeciwko a jutro za LGBT aby tydzień później znowu być przeciwko.