Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jechałem autem z dziewczyną z którą się spotykam od jakiegoś czasu i miała do mnie pretensje i zrobiła afere bo nagrywałem wypadek na drodze. O Jezu ile było gadania, ale co ty robisz, tak nie wolno, jak ty byś się czuł gdyby twoi rodzice mieli wypadek i ktoś kamerowałby to wszystko? Jej pierwszym odruchem jak zobaczya, że kameruje było chwycenie mnie za rękę co mi się bardzo nie spodobało...
Powiedziałem jej, ze ja przecież nie zamierzam tego nagrania dać do internetu tylko tak sobie nagrywam i jest dla mnie. Ale ta dalej, tak się nie powinno robić, ale co ja chce nagrywać ludzi stojących na podobczu którzy mieli wypadek i się teraz martwią? Ona kompletnie nie przyjomowała do wiadomości, ze tam nie było żadnego przykrytego trupa tylko policja i karetka pogotowia.
Później powiedziała mi, że było jej po prostu wstyd za mnie i było jej głupio za moje zachowanie. Jak jej się zapytałem kogo ja niby skrzywdziłem tym, ze nagrywałem to nie potrafiła podać żadnego argumentu. Nie pierwszy raz nagrywałem wypadek i jakoś nikt kto ze mną podrózował nie czepiał się mnie.

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #anonimowemirkowyznania

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f182b4e83e35d1fc753c228
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[==================......................] 45% (105zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 64
@AnonimoweMirkoWyznania: ostatnio podczas powaznego wypadku działaliśmy z kolegą podając leki osobie zakleszczonej w samochodzie, na miejsce jeszcze nie dotarła straż, policja ani kolejna karetka, byliśmy tylko my w 2osobowym zespole. Po wszystkim w internecie na popularnym profilu na fb znalazlem zdjecie z dosyc bliska z wyżej opisanego momentu. Zdjecie bylo w necie przed straza pozarna i policja. Hieny, pseudo dziennikarze.
@AnonimoweMirkoWyznania: Teraz wyobraź sobie, że jedziesz z rodziną i macie wypadek. Nie ma trupów. Jesteście zestresowani, któreś z was jednak trochę oberwało, ale jeszcze szok robi swoje. Ludzie koło was przejeżdżają i widzisz, że was nagwywają. Myślisz, że czuł byś się komfortowo? Myślisz, że Twoja rodzina czułaby się komfortowo? Jeśli nie rozumiesz w czym rzecz, po prostu obróć sytuację i postaw się na miejscu tego kogoś.