Aktywne Wpisy
maikeleleq +64
piotrow +50
W nocy byłem odważniejszy, bo w moich żyłach płynął rum, ale słowo się rzeklo, więc korzystając z dwóch godzin oczekiwania na wymianę oleju, wrzucam chwaliposta. Najwyżej usunę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miesiąc temu spełniłem swoje marzenie i odebrałem samochód, o którym marzyłem od czasów świadomego dziecka. Pierwszy raz zobaczyłem 911 na żywo gdzieś w połowie lat 80, a moje dziecięce serduszko zabiło mocniej. Jak prawie każdy chłopak w
Miesiąc temu spełniłem swoje marzenie i odebrałem samochód, o którym marzyłem od czasów świadomego dziecka. Pierwszy raz zobaczyłem 911 na żywo gdzieś w połowie lat 80, a moje dziecięce serduszko zabiło mocniej. Jak prawie każdy chłopak w
Tezę, że „Nie ma epidemii ani pandemii koronawirusa. Ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju. Chociaż niektóre rejony świata mają większe problemy niż inne, nie wynika to jednak z większej śmiertelności koronawirusa jako takiego, ale z dodatkowych czynników, „podłoża”, na które natrafia wirus, jak np. duża ilość zakażeń szpitalnych, zły stan służby zdrowia, panika, struktura wiekowa społeczeństwa, stan zdrowia populacji itp.- popartą wypowiedziami epidemiologów, biostatystyków, odważnych lekarzy znajdą Państwo wraz z dowodami naukowymi w najnowszej publikacji wydanej przez Fundację Osuchowa pt. Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy.
„Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” – Mark Twain
Nasze dane sugerują, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.
Prof. dr med. John Ioannidis, epidemiolog i biostatystyk, jeden z najczęściej cytowanych naukowców świata: … wirus wpływa w znacznie wyolbrzymiony sposób na nasze życie. To jest zupełnie nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia, które pochodzi od koronawirusa. Astronomiczne, gospodarcze szkody, które teraz powstają, nie są adekwatne do zagrożenia tym wirusem. Jestem przekonany, że umieralność z powodu koronawirusa nie będzie widoczna w umieralności rocznej nawet w postaci piku (wzrost zgonów odbiegający od średniej).
… każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.
… koronawirus tylko na zasadzie wyjątku jest śmiertelny, a w większości wypadków jest w znacznej mierze nieszkodliwą infekcją wirusową.
Prof. dr med. Klaus Püschel, ekspert w dziedzinie medycyny sądowej, dyrektor Instytutu Medycyny Sądowej kliniki uniwersyteckiej w Hamburgu : Na pytanie, czy widzi jakieś różnice w ciałach zmarłych, w których stwierdzono obecność koronawirusa w porównaniu do innych chorób zakaźnych, odpowiada: Nie. Obraz jest podobny do innych infekcji wirusowych dróg oddechowych i płuc. Myślę, że z czasem ustalimy coś specyficznie związanego z COVID-19, ale zasadniczo przebieg i obraz organów wewnętrznych jest taki sam.
Nie ma epidemii ani pandemii koronawirusa. Ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju. Chociaż niektóre rejony świata mają większe problemy niż inne, nie wynika to jednak z większej śmiertelności koronawirusa jako takiego, ale z dodatkowych czynników, „podłoża”, na które natrafia wirus, jak np. duża ilość zakażeń szpitalnych, zły stan służby zdrowia, panika, struktura wiekowa społeczeństwa, stan zdrowia populacji itp. Myślę, że stanie się to jasne po lekturze tej książki. Zdaję sobie sprawę, że teza o braku pandemii może brzmieć dla niektórych zupełnie niewiarygodnie i rodzić dysonans poznawczy, ale każdy z Czytelników powinien zadać sobie pytanie, czy wierzy niezależnym i odważnym naukowcom, pomiędzy którymi są również światowej klasy specjaliści, i przedstawianym przez nich danym naukowym, czy rządowi, politykom i ich anonimowym „ekspertom”.
Ze Wstępu dr. Mariusza Błochowiaka
https://multibook.pl/pl/p/Falszywa-pandemia.-Krytyka-naukowcow-i-lekarzy/11219?fbclid=
#covid19 #koronawirus #bekazpisu #bekazlewactwa #bekazpodludzi #niepopularnaopinia #takaprawda #religia #fanatyk #afera #gospodarka #zdrowie
@paczelok: Kolejny manipulant i załgany kłamca.
"Nasze dane" - zapewne z Instytutu Danych z Dupy.
Przejdźmy do faktów:
https://www.cdc.gov/flu/about/burden/preliminary-in-season-estimates.htm
Nawet przy założeniu najbardziej pesymistycznych szacunków, na grypę sezonową w USA nie umarło więcej niż 100 tys. ludzi w sezonie - i to oczywiście bez lockdownu, bez specjalnych środków sanitarnych, pozwalając się tej grypce bezproblemowo rozsiewać.
Na
@Siemomyslaw: Widzę psychologiczny mechanizm ataku osób które podważają system wierzeń, poza tym jesteś nieuprzejmy i nie jest to dyskusja na poziomie więc może się ogarnij bo tak nie wyglądają dyskusję z normalnymi mirkami
IFR COVID-19 - przedział między 0,5% a 0,9%:
https://www.mdpi.com/2079-7737/9/5/97
https://www.thelancet.com/pdfs/journals/laninf/PIIS1473-3099(20)30243-7.pdf
IFR sezonowej grypy - poniżej 0,1%
https://en.wikipedia.org/wiki/Influenza
https://web.archive.org/web/20091020120444/http://www.themalaysianinsider.com/index.php/world/37983-h1n1-fatality-rates-comparable-to-seasonal-flu
Coś się nie spinają te twoje foliarskie teorie. Nawet w najbardziej korzystnym dla ciebie wariancie, to COVID-19 i tak ma 5x wyższą śmiertelność niż grypka.
I nie uciekaj od odpowiedzi, tylko podaj mi źródło tych "naszych danych". Skoro stawiacie taką odważną tezę, to warto by było ją czymkolwiek podeprzeć.
"Porozmawiaj z ekspertami", "przeczytaj książkę" - zajebiste argumenty. Mogę napisać tak samo, może mam zacząć wymieniać ekspertów, którzy przeczą tym wszystkim bredniom?