Wpis z mikrobloga

Miruny, bierę #slub. Budżet weselny mikro. Sukienka 400, buty jakieś płaskie baleriny/trampki białe, bez kosmetyczki i fryzjera, bo do wianka rozpuszczone lub warkocz fajnie wyglądają.
#wesele nieduże, na 60 osób. 30 osób z najbliżej rodziny po obu stronach, 30 przyjaciół i znajomych. Uznawalismy za kryterium, że jeśli nie widzieliśmy kogoś/nie rozmawialiśmy przez wincyj, niż 2 lata, to nie zapraszamy. W to wliczaja się moi rodzice chrzestni, którzy mają #!$%@? totalnie i jest 0 kontaktu od 16 lat :) i teraz moja mamełe wielce niezadowolona, bo ich nie zapraszam. Niestety, za wesele płacimy sami, providenta nie braliśmy i chcemy po naszemu.

Poza aferą o brak ślubu kościelnego, sukienki za kilka tysięcy, brak makijażu, z którym się bym źle czuła, brak butów na obcasie itd, to ta mnie irytuje najbardziej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 92
@motokate: @koteria: @DzieckoDzikiegoLasu: @DzieckoSzczescia: @CytrynowySorbet: @ireks: @KrwawyPacyfista: @Jacv: @BQP:

Żeby nie było, bo nie spodziewałam się tylu komentarzy z rana. Ślub był planowany pod koniec roku na wakacje tego roku. Oryginalny plan obejmował 2 rodzaje "imprezy".
- ślub cywilny i ognisko w ogrodzie na wsi. Takie z gitarą, kiełbasami itd, na luzie, bez spiny i dla najbliższej rodziny. Około 30-40 osób.
lub
-
@ruok: @Krzywa_noga: No ja mialan też ślubna, szyta na miarę. Ale kosztowała 1000 zł, szkoda by mi było więcej.
Znaczy no wiadomo, jak mierzylam w salomach niektóre na początku to było takie wow.
Ale moja też była wow i wyglądała pięknie.
Dla mnie głupota jest wydawanoe wielu tysięcy na kiecka na jedną noc.
Moja wisi w szafie, szkoda mi jakoś sprzedać, bo piekna jest :D

Ale żeby uwazac, że kiecka
@Krzywa_noga: Przybij piątkę, ja też 3miasto i bardzo, bardzo podobne kryteria dotyczące imprezy mieliśmy - tylko nam się rodzina nie wtrącała (nie są tacy). Obrączki tak samo od Bielaka, tylko moim zdaniem pani Kasia mierzy jednak za ciasno, tak jak ona uważa, że nie będzie spadać, to się nie da nosić - przez to musiałam przełożyć obrączkę na drugą dłoń, i nadal czasem odciska się za mocno. Namówiła Was na stal
@motokate: No u mnie jednak trochę próbuje rodzina się wpitalać, ale tak bez szału do momentu, kiedy powiedziałam, że nie zaprosiłam chrzestnych :)
Od niebieskiego są na totalnym luzie.

U mnie wymiar pierścienia mocy jest ok, nic nie uwiera, nie jest za ciasno. Zobaczymy, jak już jakiś czas będę nosić ;)

Próbowała oczywiście namówić na damast, ale ostatecznie wybraliśmy kobalt.

Miejscówa - Elektryczny Żuraw na gdańskiej stoczni, w życiu bym na
@Krzywa_noga: Dzięki, obczaję tego Żurawia. :)

My organizowaliśmy wesele w Karczmie Swojak. Bardzo mi się spodobał klimat tam, jedzonko pycha, a właściciel ma już takie doświadczenie w tego typu imprezach, że wszystko "samo działało" - dla mnie bomba, bo ani nie za bardzo wiedziałam, jak się zabrać za organizację, ani nie chciałam się zajmować micromanagementem przed czy w trakcie zabawy. Mają altankę na zewnątrz, którą można przystroić, więc zamówiliśmy urzędnika do
@Krzywa_noga: obyście mieli siłę wytrwać do końca w tych swoich postanowieniach, bo pewnie wraz ze zblizającym się terminem #!$%@? ze strony rodzinki zacznie się nasilać. Powodzenia w każdym razie i wszystkiego dobrego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@broczapa: Paradoskalnie na etapie planowania było gorzej, zatem po prostu przestałam poruszać ten temat ;)
Teraz tylko triggered mode o chrzestnych, ale nawet jakbym chciała, to jest już za późno. A nie chiałam i nie chcę i mam to gdzieś :D
@NajlepszyStalkerWZonie: Widzę że jesteś przekonana, by nie zapraszać chrzestnych, ale jeżeli interesuje Cię zdanie ludzi z Internetu to wiedz, że ja to absolutnie rozumiem i popieram. Ja pod naciskiem ojca zaprosiłam jego siostrę a moją chrzestną (chociaż do wesela się nie dokładał, więc mogłam się wypiąć, ale brakło mi asertywności i żałuję). Kobietę widziałam może parę razy na przestrzeni kilkunastu lat. I może nic nie zwiastowało tragedii, ale intuicja dobrze mi