Wpis z mikrobloga

@RAKU: O kurde, ale zazdro!
Którą trasą wbijałeś? Sucho już? Bo wiem, że jeszcze parę dni temu pod Hińczową było sporo śniegu, a i na Drodze po Głazach były ponoć jakieś płaty.
  • Odpowiedz
@hard1: Od Hińczowego Stawu, dojście do Drogi po Głazach później na siodełko i odbicie na Hińczową Przełęcz, dalej na Cubrynę i powrót tą samą trasą na siodełko następnie kominkiem w stronę grani i granią na Szczyt MSW.
W żlebie od Galerii Cubryńskiej sporo śniegu, na Drodze po Głazach bez śniegu, niestety sobota w kierunku Cubryny w mleku i dość śliskiej skale, bardzo czujnie.
Info z poprzedniego weekendu.
  • Odpowiedz
@Bofsky: Złapać kilka dni lepszej pogody, wejść od Białej Wody Drogą Tetmajera na Staroleśny tam przenocować, wrócić na Polski Grzebień i ruszyć Martinką w kierunku Gerlacha w zależności od godziny zanocować lub zejść do Batyżowieckiej i przejść na Przełęcz koło Drąga i tam zanocować. Później zejść do Złomisk i ewentualnie Żłobisty, lub gdyby brakowało sił, przejść na Wysoką i stamtąd przez Kogutka do Wagi i tu dwie opcje zejście przez
  • Odpowiedz
  • 0
O kurła grubo panie, ja może się na lodowy wybiorę przez konia. Później o ile będzie mi się chciało wziąć linę to na lodową kopę
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RAKU: Złapać kilka dni lepszej pogody, wejść od Białej Wody Drogą Tetmajera na Staroleśny tam przenocować, wrócić na Polski Grzebień i ruszyć Martinką w kierunku Gerlacha w zależności od godziny zanocować lub zejść do Batyżowieckiej i przejść na Przełęcz koło Drąga i tam zanocować. Później zejść do Złomisk i ewentualnie Żłobisty, lub gdyby brakowało sił, przejść na Wysoką i stamtąd przez Kogutka do Wagi i tu dwie opcje zejście przez
  • Odpowiedz
@Bofsky: Spokojnie po drodze może zbłądzę na Kapałkową Grań ;)
Większość też weekendowych wypadów, ale może w końcu człowiek poszedłby na urlop odpocząć ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz