@lotos10: Yep, na grani (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞ W roli głównej Niżnie Rysy o charakterystycznym kształcie widziane z Żabiego Wyżniego Szczytu.
@P3tro: Jak wyżej.

@wonsz_smieszek: Bez przesady, w tym roku było dużo nie tatrzańskich kierunków ( ͡º ͜ʖ͡º)
A Babia to jednak świetne miejsce na porządne mrozy i zimowy wpierdziel biwakowy ʕ•ᴥ•ʔ

@lotos10: Zdjęcie z 13 listopada, wtedy jeszcze ciepło było, myślę że lekko na plusie.

@lajtowo: Przez Webba ja tylko uploduje ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■
Ale dobrze kombinujesz ʕ•ᴥ•ʔ

@faxepl: Blisko, z Dzikiej Turni.

@TakiGupiZeSzok: Przede wszystkim statyw, jasne szkło f 2.0-3.0 (choć to nie jest warunek konieczny), tryb manualny, czas naświetlania w zależności od obiektywu, ostrość ustawiana ręcznie.

@TakiGupiZeSzok: Pojedynczy strzał, 20 mm f 1.8 15s ISO 1000

@lukasz67: To była 4 dniowa samotna wycieczka bez zejścia do cywilizacji z 3 noclegami na grani. Grań Jaworowych Wierchów, Jaworowych Turni z obejściem Jaworowego Rogu i ostatniego odcinka z Jaworowymi Mniszkami i Zadnią Jaworową Turnią. Pierwszy Nocleg na Skrajnej Jaworowej Turni, drugi na Małym Jaworowym Szczycie. Później granią na Świstowy Szczyt z ominięciem Krzesanego Rogu i Rówienkowej Turni po stronie Doliny Rówienek i ostatecznie wejście na Dziką Turnię z WyżniejPokaż całość

@Schwarzenigger: Nie, mam tylko brezent, który podkładam pod matę, a w razie opadów służy jako schronienie. Na tych szczytach, które wymieniłem jako noclegowe, ułożyłem płaskie platformy do spania więc już pościelone jakby co ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Schwarzenigger: Nie robiłem żadnych kursów, mam jedynie Alpenverein, ale oczywiście skałkowo też coś się wspinam. Po samych Tatrach pozaszlakowo chodzę też już kilka lat więc nie poszedłem prosto z kanapy ;)

Nie, nie miałem.
Sprawdzał mi AV tylko raz Martin w Białej Wodzie, ale wówczas wchodziliśmy grupą kilkunastoosobową, wspomniał że to wszyscy mogą kupić, ale przepuścił nas bez problemu.
Jak idę sam to zazwyczaj i tak z liną, kaskiem, uprzężą i podstawowym szpejem bo nie wiadomo w co się zapchasz na grani, a wtedy przy spotkaniach z Martinem mówimy sobie tylko "dzień dobry" i każdy idzie w swoją stronę :)

@ShpxLbh: Zdjęcie z 30 października i na graniach było w miarę sucho, z tym że po ostatnich opadach śniegu sytuacja się zmieniła, a według prognoz w czwartek/piątek kolejna dostawa śniegu się szykuje.

@janekplaskacz: 20 mm f/1.8 20 s ISO 2500

@janekplaskacz: Przy astrofotach zawsze ustawiam ja ręcznie na "nieskończoność".

@janekplaskacz: W Sony A7C jest podgląd przy ostrzeniu, a sama nieskończoność ma też lekki zakres regulacji, ustawiam tak aby na podglądzie pojedyncze gwiazdy były ostre i to wystarcza.

@sophisticated_: Uparty zodiakalny i chyba nie tylko baran ze mnie ᶘᵒᴥᵒᶅ
U mnie to jeszcze nie ten etap żeby tak sie zarzekać bo prędzej czy później podobny pomysł przyjdzie do głowy.

@pilot1123: Nie, ostatni moj nieplanowany kibel w ścianie to na Dufourspitze na wysokości około 4200 przy temperaturze -6 nad ranem.

@DrumBass: Zdjęcie jest z sobotniego poranka, a wówczas szczyty były tylko lekko oszronione. Załamanie pogody przyszło z soboty na niedzielę.

@Kresse: O poranku -4, jak dla mnie idealnie.

@lukasz67: Sony A7C + Sony FE 20 mm f/1.8 G

@lotos10: Często jestem w Tatrach więc prawdopodobieństwo większe, ale ogólnie takie warunki najczęściej przy zmianach pogody. Tego dnia musiałem prawie 3 h przeczekać deszcz w schronie i podchodzić "w mleku" na Lodową Kopę, ale noc zapowiadała się ładna więc po cichu liczyłem na taki obrót sytuacji jak na zdjęciu (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

@lotos10: Personalnie nic nie mam do tej kobiety, ale chodzenie bez kasku, bez dobrego przygotowania topograficznego i w trudnych warunkach pogodowych jak w przypadku filmu o którym piszesz to mocne proszenie sie o kłopoty. Jej wybór, jest mocna fizycznie, ale w górach to nie jedyny klucz do sukcesu.
Też dużo czasem ryzykowałem na grani i odkąd dostałem ważną lekcję w postaci upadku i na szczęście tylko złamania żebra, zmieniłem podejściePokaż całość

@lotos10: A w Tatrach dalej tłumy ¯\_(ツ)_/¯
Moja druga wizyta w Alpach w tym roku i za dwa tygodnie planuję kolejną, ale z Tatr oczywiście nie rezygnuję.