Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
Skończyłem właśnie TLOU2 i już kurde tęsknię ;( Mam jeszcze do ogrania Days Gone i czekam na premierę Ghost of Tsushima, ale czuję, że teraz już żadna gra nie będzie sprawiała mi tyle frajdy co TLOU2. Jak pomyślę o drętwych cut scenkach w Days Gone (przed którymi zawsze gra musi sie wczytywać) to nawet mi się tego nie chcę włączać. Naughty Dog stworzyło technologiczne cudo. Muszę przyznać, że byłem dosyć sceptycznie nastawiony do tej gry po przeczytaniu kilku recenzji. Nie mówię tu o upośledzonych prawakach, którzy ślepo dawali 0/10 bo hurr durr homopropaganda. Chociaż szczerze myślałem, że serio bedzie poprawność polityczna mocno jak w produkcjach netflixa, ale tak naprawdę nie wiem o co się ludzie #!$%@?ą xd Świetnie się bawiłem, nie rozumiem zarzutów chociażby arhn eu, że gemplej jest przestarzały. IMO wszystko co się tylko dało zostało zrobione pierdyliard razy lepiej niż w 1 części, nic więcej się nie dało wymyślić. Każde starcie czy to po cichaczu czy walka 1v1 wręcz z przeciwnikiem była miodna i ekscytująca. Wyglądało to wszystko jakby było wyreżyserowaną cutscenką, coś pięknego. Zgoda, że fabuła to nie jest jakiś szczyt kunsztu scenarzysty, ale czy w I części stała na jakimś dużo wyższym poziomie? Ja polubiłem praktycznie każdego bohatera i bardzo się z nim zżyłem. Nie podobało mi się na początku, że drugą część gry gramy Abby, ale później doceniłem dosyć nowatorski zabieg twórców wcielenia się jakby w antagonistę całej historii. Dzięki temu poznaliśmy historię zupełnie z innej strony i gra stawiała przed nami dylematy moralne. A sama Abby okazała się spoko i było w jej historii sporo zajebistych momentów. Można było odnieść wrażenie, że TLOU momentami jest za długie i trochę już nas nuży, ale co jakiś czas gra wrzucała nas w jakąś pełną emocji akcje i nie pozwalała nam się nudzić. Nie żałuję ani jednej godziny spędzonej z tą grą, a było ich prawie 30. Niektóre potyczki z minibosami, qte z katowania Nory, czy takie sceny jak paląca się wioska zapamiętam do końca życia, coś wspaniałego. Zakończenie trochę za bardzo "happy", poczułem lekki niedosyt. W każdym razie klimacik, gameplay, oprawa audiowizualna to istny majstersztyk. 9.5/10 polecam pozdro z fartem. #thelastofus #tlou2 #thelastofus2 #ps4

Pobierz eleganckichlopak - Skończyłem właśnie TLOU2 i już kurde tęsknię ;( Mam jeszcze do ogr...
źródło: comment_1594247920pNsqARIIsj3Qen3lM00m5x.jpg
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@eleganckichlopak: zaskoczę Cię, ale w Days Gone bawiłem się chyba lepiej niż w TLOU2. Gra pięknie pokazuje brzydotę, ale na mnie nie zrobiła jakiegoś ogromnego wrażenia. Jak jeden z Kolegów w komentarzu stwierdził, to tylko więcej tego co wcześniej. Days Gone ma swój genialny mechanizm hord, gdy do tego momentu gry dojdziesz to zrozumiesz. Początek jest monotonny i ciężki, bo jesteś cieniasem. Później jest lepiej i walki z hordami to miodek.
@eleganckichlopak:
ja dzisiaj skonczyłem grać fabułe. Około 40 godzin mi wyszło. Lizałem ściany, wchłaniałem ten świat. Zgadzam się z Twoją opinią. Dla mnie jedynie wątek Levy był trochę na siłę, wystarczyło jakby był zwykłym chłopcem. Co do Abby, to tak naprawde bardziej ją polubiłem od płaczliwej Ellie, która pragnie zemsty ponad wszystko. Abby więcej straciła a nie mściła się na każdym po kolei.