Wpis z mikrobloga

@Turysta10: ja miałam w podstawówce basen z wuefistką, mieliśmy te makarony do pływania pod pachami. Kazała trzymać się krawędzi basenu i machać nogami, potem puszczać jedną i drugą rękę, pływać jak pies. Aczkolwiek źle to wspominam, bo na nas krzyczała, ale potem z tatą się nauczyłam, ciągle się bałam, a tatuś był obok i mi tłumaczył, aż w głowie sobie zrozumiałam jak działa woda, możesz mu powiedzieć, że musi mieć palce
@Turysta10: Jeżeli się boi wody, to pokaż mu parę filmikow jak dzieci pływają i jak się bawią w wodzie. Dwa tak jak przedmówczyni niech trzyma się krawędzi i macha nogami. Zrób zabawy z makaronem niech pod nim przechodzi i powoli go obniżaj aż to tafli wody niech przepływa pod nim. Tak moja córka się uczyła na lekcjach pływania. Skok do basenu i pod makaronem. Później możesz z deską zrobić ćwiczenia
@Turysta10: A i jeszcze moja córka:

- zamoczenie głowy - eee... może lepiej nie
- skok do wody z materaca, tak żeby złapać coś co jest pod wodą (tak, że zanurza się cała i chwile siedzi pod wodą) - to mogła by godzinami skakać

Dzieciaki :-D