Wpis z mikrobloga

@Scaab: sporo, ale wszystko zależy od tego jak żyjesz. Kredyt 350k to pewnie około 1,4k-1,5k raty + opłaty czyli 2k. Jak przeżyjesz za pozostałe 2k i jeszcze coś odłożysz to luz ;)
@Scaab: Zależy czy masz perspektywy na większe zarobki w przyszłości i jaki masz wkład własny. Moim zdaniem lepszy pomysł niż ładowac komuś 1500zł miesiecznie za wynajem i nic z tego nie mieć
@cluer: to też prawda bo koszty stałe to spora część dochódu w tym konkretnym przypadku. Ale wiadomo, że są ludzie, którzy wolą mieć swoje mieszkanie, a potem pracować na jedzenie a resztę odkładać ;)

Sam biorę kredyt wspólnie z narzeczona, ale u nas jest 475k przy racie około 2,2k-2,5k + opłaty, czyli w 3k się zamkniemy, a zarobki łącznie mamy na poziomie 11k (i raczej z perspektywa pójścia w górę z
@ubermm: tu nie chodzi nawet o to, ze rata+opłaty to 30% dochodów, ale to, ze za 7tys da się żyć
bedziecie mieszkac u siebie, spłacać raty a równoczęsnie mieć środki i (mam nadzieję) nie biedować.
Ludzie biorą kredyt na maxa (kumplowi bank wyliczył zdolność i ratę na poziomie 66% wynagrodzenia) na życie zostaje im 2 tys złotych i zdziwienie ze nie mają kasy żeby meble kupić do tego "apartamentu"