[Kick_Ass]

#psy #hodowlazolx #fci

K---a dostałem raka. Jestem na grupie pewnej rasy, szukałem szczeniaka. Dostałem burę bo miałem czelność zapytać o zakup psa z hodowli niezrzeszonej w FCI. Po długich rozmowach z prezesem klubu, dostałem linki do sprawdzonych hodowli, takie o to zdjęcia otrzymałem. Hodowla, kilka suk , i produkcja maszynowa, a głównym zarzutem pana "prezesa" było to że ludzie sobie znaleźli maszynkę do zarabiania pieniędzy bo mają jedną parkę którą rozmnażają. No k---a hipokryzja lekka. Niestworzone historie jakoby psy w tej "pseudohodowli" miałyby być agresywne, po zgłębieniu tematu okazuje się że i suka i pies kupione..w rekomendowanych rodzinach zrzeszonych w FCI! Patrząc na ten pseudochów gdzie pieski są puszczone samopas na gospodarstwie , śpią z dziećmi, bawią się z kundelkami i innym inwentarzem vs psy klatkowane gdzie cena jest "indywidualnie ustalana przy każdym psie" to ja chyba mam w------e na te profesjonalne hodowle. Nie wiem ile w tym prawdy ale przez COVID mnóstwo hodowli zostało z psami które miały iść za granicę i nie bardzo mają co z nimi robić ale ceny jakoś spaść nie chcą.

[matra]

@BillyGugu: :O
Ja mam mocno odpieskowe zapalenie, mojemu psu świeci słońce z tyłka, a mimo wszystko lodem bym się z nią nie podzieliła, a co dopiero całować ( ಠ_ಠ)

[r__k]

@BillyGugu: xDDDDDD looooool XDDDD co za rasa?

[B.....u]

@matra:

mojemu psu świeci słońce z tyłka

Tej odmiany sraczki nie znałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[B.....u]

@r__k: presa canario

[r__k]

@BillyGugu: serio? a tak poważnie wygląda

[B.....u]

@r__k: a czym pies winny, ze właściciel p----------y

[gdziemojimbuspiatka]

@Kick_Ass: ale wieś, ze jak bierzesz psa z zkwp, to masz pełną historię rodziców i poprzednich dziadków? Jak coś będzie z psem to masz historię i pełen wywiad na tacy.

U nas barf to ok 250 PLN miesięcznie za samo mięso kości podróży. Zamawiamy w barfiakach. Przyjezdza ich rozwoziciel raz w miesiącu z chłodnia i dostajemy zamrożone paczki. Do tego zamrażarka, do tego rzecz jasna suple, u nas to olej

[Kick_Ass]

@gdziemojimbuspiatka wiem, wiem ale skoro rodzice są oba z uznanych hodowli to też będzie ok? Znalazłem producenta , Champion na e-zoologia już mi kilka osób poleciło zakupy u nich.

[Kick_Ass]

@matra pierwsze zamówienie już zapełniło zamrażarku ( ͡º ͜ʖ͡º)

[matra]

@Kick_Ass: > po co mi się chwalisz czymś, o czym mówiłam, żebyś zdecydowanie NIE kupował? ( ಠ_ಠ)

[Kick_Ass]

@matra ale to jest wołowina dla szczeniaków , bez kości. Do tego mam mieszankę wołowiny z kością i indyka oraz warzyw, i mielone serce wołowe. Bezpośrednio u producenta , mam procentowy udział składników podany i żadnych wypełniaczy. Nie wiem co w tym złego. Kilka osób mi już polecało zakup w tym sklepie e-zoologia , mają dobrą opinię .

[matra]

@Kick_Ass: wołowina dla szczeniaków, a mogłaby być dla ludzi, odpowiednio przebadana, odpowiedniej jakości, bez odpadków, których człowiek nie kupi sobie sam, bez świństwa, które się może zdarzyć w mięsie np leżaków. W kostkach są cuda na kiju, bo to jest mięso klasy AG, a nie HG, ja bym tego swojemu psu nie podała. Już pomijam kwiatki typu śrut czy kleszcze w takich kostkach, ale wystarczyło mi się napatrzeć na barfnych

[Kick_Ass]

@matra ok będę pamiętał. Nie mam niestety nigdzie żadnego zakładu przetwórstwa mięsnego w okolicy ,bo pewnie tam kupowane byłoby najlepsze. Drób,jak szyje indycze mielone też takie ryzykowne? Bo mógłbym kupować całe szyje i sam mielić..

[matra]

@Kick_Ass: mielenie jest spoko, ale pozwól psu najpierw gryźć. Po pierwsze cudownie czyści zęby, po drugie męczy się, po trzecie - żucie jest jedną z potrzeb behawioralnych psa, uspokaja go, zajmuje mu głowę. Warto próbować uczyć psa żuć (podajesz mięsną kość dostosowaną do wielkości psa - skrzydełko z kurczaka np, kawałek szyjki kurzej itp. trzymasz w ręce i pies w tym czasie żuje, żeby nie zjadł zbyt łapczywie).

Podstawowe pytanie

[Kick_Ass]

@matra a jak z tymi skrzydełkami w końcu jest? Jedni mówią że ok,inni że pękają w zły sposób i mogą zaszkodzić? Warszawa here.

[matra]

@Kick_Ass: nie słuchaj debili ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po pierwsze, barf zawsze niesie za sobą ryzyko, co jest niestety naturalne - człowiek też się lubi zakrztusić żarciem, albo zrobić sobie inną krzywdę podczas jedzenia, ALE jeśli chodzi o jedzenie kości to zasady są takie:
- kość ma być dopasowana do gabarytów psa, to znaczy że jak podasz przepiórkę dogowi niemieckiemu, to może jeśli będzie ona w

[matra]

@Kick_Ass: a co do tego że Warszawa, to nie pomogę, nie moje rejony, ale na FB na pewno są grupy typu BARF Warszawa wspólne zamówienia czy coś tego typu, na pewno będzie kilka grup + szukaj okolicznych ubojni/hodowli, dzwoń, pytaj. Ludzie czasem kontaktują się z sushi barami po ścinki łososia np.