Wpis z mikrobloga

@pepkodziobak No kreskówkę, czy tam serial animowany, może tak :) Oglądałam kiedyś gameplay z South Park i był nawet ciekawy :D

Może faktycznie ta 3ka jak Futurama, Family Guy i South Park
@Znajomka: Futurama jeśli masz ochotę na coś ciekawego w klimacie sci-fi i spoko wizja przyszłości z domieszką całkiem sensownie opisanej nauki, South Park żeby nabrać dystansu do codziennych absurdów życia i obecnych (w chwili kręcenia danego odcinka) sytuacji politycznych w USA i na świecie, Family Guy jezeli chcesz wałkować ten sam humor w każdym odcinku (chociaz odcinek z tym jak Peter znalazł płytę Trashmen - Surfin Brid wymiata xD)
@Znajomka: Dam ci radę, uważaj na te dłuższe seriale bo większość się wypala po czasie i funkcjonuje jako cashgrab. Na wszelki wypadek dodam że ta zasada działa tylko w serialach komediowych, przy innych serialach to już ruletka i jedne są zrobione jako dobra zamknięta historia a inne są rozciągane bo się sprzedają. Tu też polecam uważać na twory japońskie (jeśli mowa o animowanych serialach, na aktorskich z tego kraju się nie
@Yuutsu Kiedyś oglądałam Shaman King i Naruto, ale nic więcej. Simpsonowie mi pasują, ale wiem co masz na myśli, niektóre seriale są sztucznie rozciągane. Dzięki za info :)
@Znajomka: O właśnie naruto to dobry przykład na jeszcze inną formę rozciągania w postaci dodawania czegoś do fabuły w celu wydłużenia, tu akurat przeniesiono poprawnie całą fabułę ale sam pierwszy sezon ma ponad 100 odcinków będących wymysłem studia, drugi miał takich 204. W każdym razie miłego oglądania.
@Znajomka Family guy musi być, genialnie realizowany serial który nie bał się kontrowersji czy poruszaniu/zarysowaniu sobie z tematów które budziły jakieś napięcie. Bojack to jest zupełnie co innego, część jest całkiem lekka a część jest mocniej poważna. Ogólnie obie polecam bo jeden i drugi to moja osobista topka seriali animowanych