Wpis z mikrobloga

#depresja
Już dawno nie miałam tak #!$%@? dnia. Myśli samobójcze, lęki, brak chęci do życia, chęć zniknięcia... Nie wiem co ze sobą zrobić. Najgorsze jest to, że nie mam z kim pogadać - wszyscy moi bliscy albo mają swoje problemy, albo mają cudowne dni, których nie chcę niszczyć sobą. Myślę zadzwonić na jakiś telefon zaufania, ale moja psychika mowi mi, że na pewno są w tym momencie bardziej potrzebujące osoby ode mnie i nie powinnam im zabierać możliwości rozmowy. Życie to gówno. Ja to gówno. Chcę zniknąć...
  • 17
@thankshoney: poczucie bycia niepotrzebnym nikomu, bycia ciężarem jest normalne w depresji, tylko odróżniaj kiedy choroba 'mówi' a kiedy to coś rzeczywistego. Jeżeli bliscy Ci nie dali do zrozumienia, że przeszkadzasz i masz spadać to nie zakłądaj, że jesteś ciężarem tylko śmiało kontaktuj się jak tego potrzebujesz. Jeżeli dali Ci to do zrozumienia to niech spadają, pora na nowych, lepszych bliskich :p
  • 1
@lukasz-piersa PW nie działa :(

@10129 czasami mam wrażenie, że bliscy są tylko wtedy, kiedy czegoś potrzebują. Wydrukować coś, coś kupić, odebrać, zanieść to norma, ale żeby potem chociaż zapytać co słychać... Rzadko kiedy. I tak przez całe życie. A jak już pojawia się ktoś, kto jest dla mnie przyjacielem to w ostateczności okazuje się być manipulantem albo dwulicową osobą
@thankshoney: więc dlaczego ich bliskimi nazywasz nadal? bycie bliskim dla kogoś to wybór, jeżeli nie zachowują się jak bliscy to dokonali wyboru, że nie chcą nimi być.
niektórzy specjalnie wyszukują osoby które mają słabszy okres w życiu albo cechy osobowości predysponujące do bycia wykorzystanym aby je wykorzystać.